Musicie przyznać, że bardzo przemawiające jest to żarełko na wykresie. Chyba mnie to wciąga i może 2 razy się zastanowię zanim coś niezdrowego wchłonę. Już po imieninkach ślubnego. Serniczka trochę wciągnęłam bo zrobiłam go własnymi ryncami no i była rolada bezowa też własnej roboty tzw. niebo w gębie.Ciało słodycze dodało i na wadze 0,60 więcej, ale co tam. Tu będę troszkę niedobra i jutro albo jeszcze dzisiaj wkleję Wam przepis na roladkę, a rolada warta grzechu mniam, mniam. A teraz ciekawostki na wykresach.
37 kcal w 100g
77,5 kcal. średnie jajko
90,16 kcal.
95,77 kcal.
Oko nacieszone ładnym widokiem więc Miecia Was żegna i pozdrawia. Trzymajcie się oczywiście dietkowo. Buziaki
agnes315
22 sierpnia 2010, 16:28jajko mi podpadło! więcej tłuszczu niż białka?! nigdy bym nie pomyślała...
pannaMon
22 sierpnia 2010, 15:35Oj , imieniny męża rozgrzeszają wszytsko. A ten skok wagi to przez tres jelitowa. Spokojnie- dzien , dwa i wszystko dojdzie do normy. Pozdrawiam :*
agatastt
22 sierpnia 2010, 14:52<img src='http://img820.imageshack.us/img820/9126/tpev25iwh959ig5f24y81.gif' border='0'/> Uploaded with ImageShack.us
iwona088
22 sierpnia 2010, 14:36ach tam własnej roboty to trzeba posmakować:) ja swój też smakowałam:) pozdrowienia