Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Małe wprowadzenie ..:)


Witam Was kochane. Troszkę mnie jak już ostatnio wspomniałam nie było. Poniżej aktualna fotka ( no teraz mam troszkę inny kolor włosków) na 90 leciu mojej Biblioteki Pedagogicznej na którą też byłyśmy z siostrą jako emerytki zaproszone ( siedzi obok Mieci).

Wnuki też w tym czasie wyrosły. Dominik ma 6 lat, a Werka 3.

Ślubny po udarze już 5 lat. Zdrowotnie bez zmian czyli niedowład prawej ręki pozostał i troszkę problemy z chodzeniem, ale ważne, że w miarę samodzielny i pozytywnie na szczęście myślący :D

.:) Na co dzień od 2 lat do czerwca tego roku mam pod opieką Werkę i Dominika kiedy jest chory. Czyli emerytka ma pełne ręce roboty. W maju w Anglii nasz młodszy syn zostanie tatusiem Oliwki. :) Szkoda, że tak daleko mieszkają.Wnusię na żywo zobaczymy koniec czerwca. Boję się tej wyprawy z mężem i fotelem inwalidzkim, ale poleci pierwszy raz z nami starszy syn, żeby nas wspomóc, a potem zobaczymy. Lot utrudniony bo z Krakowa...

Zaczynam z wagą 71kg i mam zamiar pozbyć się tego balastu. I to byłoby na tyle.

Buziaki i go, go, go

  • mada2307

    mada2307

    12 kwietnia 2019, 23:13

    Wróciłaś, fajnie, jest inaczej, bo ... pusciej jakoś . Buziaki

    • Spychala1953

      Spychala1953

      17 kwietnia 2019, 23:47

      Dzięki.....no to chyba się troszkę na Vitalii rozgoszczę. Buziaczki

  • barbra1976

    barbra1976

    12 kwietnia 2019, 16:48

    Lot z fotelem jest łatwiejszy niż bez, leciałam tak z polamana gira. Fajnie, że tu jesteś znowu :)

    • Spychala1953

      Spychala1953

      12 kwietnia 2019, 21:59

      Ha ha Basia z połamaną girą...mamy wykupione Asistans i leci z nami starszy synek coby nam pomóc...mam kochane dzieci, a może wyjmuję z plecaka to co w niego włożyłam...hm, może..:))))) bierzemy fotel bo okolice gdzie dzieci mieszkają są super..:)

  • Alianna

    Alianna

    12 kwietnia 2019, 11:00

    Witaj, Mieciu :-) Nawet nie wiesz, jak się cieszę na Twój widok na vitalii . Do czegoś jednak ta Twoja siekiereczka z przodka się nadała ;-) Jakie wnuki masz już duże! I cieszę się, że ślubny w dobrej formie pomimo swoich przypadłości poudarowych .. Jest dobrze :-)

    • Spychala1953

      Spychala1953

      12 kwietnia 2019, 11:49

      Miło mi, że pojawienie Mieci cieszy ludzi. Buziaki

  • kubala03

    kubala03

    12 kwietnia 2019, 09:21

    Miło ujrzeć swoja duszyczkę. Wygladasz pięknie. Dzieciaczki-wnuki sama radość. Dobrze, ze mąż jest samodzielny, mogło byc różnie. Dobrze, ze ma taką wspierającą żonę!!! Mam nadzieję, ze bedziesz to teraz częstym gosciem. powodzenia!

    • Spychala1953

      Spychala1953

      12 kwietnia 2019, 11:49

      Cała przyjemność po mojej stronie. Buziaki

  • baja1953

    baja1953

    12 kwietnia 2019, 08:50

    Cześć, Mieciu, bardzo się ciesze, że jesteś, skoro wróciłaś ze zdjęciami, tzn, że wróciłaś naprawdę...Wnuki urosły, mąż przystojniak, a Miecia wypiękniała...Fajna rodzinka:)) 71 to niewiele, raz - dwa i pogonisz siekierkę, baloniki juz na Ciebie czekają:)0 Cmok:"))

    • Spychala1953

      Spychala1953

      12 kwietnia 2019, 11:48

      Tyle ciepłych słów na raz, dziękuję Basiu. Wnuki rosną, a my stoimy w miejscu he, he :))

  • renianh

    renianh

    11 kwietnia 2019, 23:02

    Jak fajnie Was widziecv ,w sumie to n ie wiem która Ty a która siostra ale obie ładne:)) Maz tez faknie wygl;ada a Wnuki to juz wogóle cud miod :))) Ja tez oczekuje trzeciego wnuka ,bedzie w lipcu .Buziaczki:)))

    • Spychala1953

      Spychala1953

      11 kwietnia 2019, 23:04

      Siostra w środku Reniu, a Miecia w rudych...:)

    • renianh

      renianh

      11 kwietnia 2019, 23:06

      Tak myslałam ,ale w sumie podobne jestescie, Jak siostry normalnie :)))))

  • mania131949

    mania131949

    11 kwietnia 2019, 21:57

    Ja się też ze swoim fotelem wybieram , lecimy z mężem do Anglii już w niedzielę. Fryzurkę i kolorek widziałam na fejsie i chwaliłam, a jakże! :-))) Pochwalę jeszcze raz, bo bardzo mi się podoba! :-)))

    • Spychala1953

      Spychala1953

      11 kwietnia 2019, 23:07

      Dziękuję. Ja troszkę się stresuję ale teraz będzie nas asekurował syn, żebyśmy się zorientowali co i jak. Mam nadzieję, że z niepełnosprawnym mężem jakoś to ogarniemy :))

    • mania131949

      mania131949

      12 kwietnia 2019, 06:31

      Nie stresuj się. Ja już korzystałam z tej asysty dla niepełnosprawnego. Jest całkiem spoko i ułatwia przemieszczanie się na lotnisku. Opiekunowi też. Wtedy jeszcze miałam obie nogi i sama wchodziłam do i z samolotu. Teraz będę musiała korzystać z podnośnika, bo jestem unieruchomiona na wózku, ale myślę, że dam radę. :-)))

  • wiosna1956

    wiosna1956

    11 kwietnia 2019, 21:51

    Brakowało mi tego Go,GO,GO!

  • annastachowiak1

    annastachowiak1

    11 kwietnia 2019, 21:03

    Jakie jestescie piekne i eleganckie....Męzuś też.....W rodzinie tez sie dzieje...Serdecznie pozdrawiam.

  • luckaaa

    luckaaa

    11 kwietnia 2019, 20:44

    Mieciu , wygladasz super , Jacek tez ( fajny sweterek :) . Duzo sie dzieje w waszym zyciu i fajnie , ze wrocilas na vitalie . Razem bedzie nam razniej chudnac .

    • Spychala1953

      Spychala1953

      11 kwietnia 2019, 20:57

      Lucynko to Jacka ulubiony sweterek :) pozostaje powiedzieć, go, go, go. Buziaki