Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: TO JUŻ PRAWIE POŁOWA WRZEŚNIA
13 września 2010
Szybko zleciało. Na głowie mam Bierzmowanie córki. Ja to zawsze tak trafiam jak śliwka w kompot , wkopałam się w organizację po uszy , a czasu za mało. Współpracy brak. Organizacji brak. Waga ciągle między 77 a 78kg.