Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NIE ZDECYDUJę SIę NA KAPUśCIANą
14 lipca 2007
Boję się kapusty, nie lubię zielonej papryki, a zapach selera odrzuca mnie na kilometry. Chyba, że gdzieś u znajomych spróbuję tę zupkę i mi posmakuje. Doszłam do wniosku, że dietka musi być też przyjemna. Wtedy pooddajemy się jej z radością, a radość i entuzjazm to podobno wg mądrych ludzi klucz do sukcesu. Zatem nadal będę śledzić Wasze dietki i brać z nich to co mi smakuje -mniam, mniam.....
vviktoria
14 lipca 2007, 13:03i prawidłowo robisz... nie ma nic gorszego niż katować się, w takiej dietce nie trudno o szybką rezygnację! ja też nie zastosuję kapuścianej jedynie mogę od czasu do czasu ugotować sobie taką zupkę ale nie będę jeść non stop tego samego :/ więcej..w ogóle nie będę stosować żadnej nazywanej diety bo prędzej czy później bym się poddała.. dziękuję za radę z mięskiem i surówką - i tak właśnie jadam, od niedawna wprowadziłam w mój jadłospis surówki bo wcześniej to na nie patrzeć nie mogłam ;-) ale jem tylko te i tylko wyłącznie te które mi smakują :) jedyne co musze się narazie unikać to panierkę do mięska ;) pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
AloAloAlo
14 lipca 2007, 11:27Stanpis1 z Ciebie to taki dobry duszek ... widzę że do odchudzania podchodzisz profesjonalnie ... z tą namową do ćwiczeń ... dzięki Ci za to dobra kobietko! Mam kasetę z ćwiczeniami, siakieś takie lekkie, dla kobiet po porodzie ... hihi ... zaczynam od dziś ... dziennie wieczorkiem około 30 min. Potem będę myśleć dalej. A co do dietki kapuścianej.... stosowałam ją około 8 lat temu ... i do tej pory nie zawsze jestem w stanie przełknąć ugotowaną paprykę ... Ja jestem taki troszkę leniuch, ale jakiś czas stosowałam dietę SB ... uważam że jest rewelacyjna!!! Warto spróbować ... choć dla mnie była troszkę problematyczna ... Przez to że sporo pracuję. Ale jeśli ktoś jest bardziej zorganizowany niż ja ... pewnie se poradzi. Naprawdę polecam .. Pozdrawiam|!
calineczkazbajki
14 lipca 2007, 11:17do mojego celu dzielo mnie 3 centymetryyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy..........................
calineczkazbajki
14 lipca 2007, 10:54racja, dietka ma nie męczyć :)
hipcia1984
14 lipca 2007, 10:25ja stosowałam zupę kapuścianą ale przerwałąm ponieważ właśnie trzeciego dnia na samą myśl o zupie brało mnie na wymioty jest okopna no ale czego się nie robi.. POZDRAWIAM
dorisiatko
14 lipca 2007, 10:20jezeli ci nie smakuje to nie probuj, tylko wylejesz zupe po jednym dniu. Ja bardzo lubie, warzywa wszystkie które są w tej zupie, ale po trzech dniach mialam już dosyć - strasznie monotematyczna ta dieta. Na szczescie kapusta mi nie obrzydla jak niektorym dziewczyna, ale juz nigdy wiecej sie na to nie zdecyduje. Pozatym ja miało jadłam i efektów praktycznie ni było zadnych :/