Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
28 DZIEŃ A6W


Wreszcie zmniejsza mi się talia i biust - niestety flaczeje.
Może znacie coś na pojędrnienie biustu? Ja słyszałam o rozmarynie i wodzie z cytryną.
  • AloAloAlo

    AloAloAlo

    6 sierpnia 2007, 20:36

    Przeoczyłam ... Twoją zgubioną 10-tkę :o) Gratulacje :o) Wiem jak to cieszy ... ja już to drugi raz przerobiłam .... suuuper uczucie ... Pozdrawiam jesio raz :o)

  • AloAloAlo

    AloAloAlo

    6 sierpnia 2007, 17:44

    Lepiej sobie obrac samemu dzionek laby i na niego czekać jak na zbawienie, niż jak on nas sam zaskoczy :o) No ja mam ten sam problem z cycuchami :o) siakieś puste się robią ... MASAKRA ... :o) Niewiadomo czy cieszyć się czy nie .... ehhh ... Pozdrawiam.

  • izunia2007

    izunia2007

    6 sierpnia 2007, 17:38

    WIELKIE GRATULACJE !!!To naprawde swieto !!!Idziesz jak burza.Nic tylko skrycie pozazdroscic.Naprawde nalezy ci sie cos w nagrode.Masz bardzo silna wole.U mnie z tym jest roznie.Trzy tygodnie potrafie sie trzymac scislej diety,a w jednym dniu nachodzi mnie takie cos,ze nie wiem co mam zrobic,bo zjadlabym wszystko co slodkie albo slone.Jeszcze raz gratulacje i mam nadzieje,ze ja tez utrzymam sie ten krok za toba.Pozdrowienia!

  • dilmun

    dilmun

    6 sierpnia 2007, 12:18

    Gratuluję wytrwałości, niestety ja poległam... a6w od początku :(( Co do biuściku, to używam kremu ujędrniającego z Avonu... Nawet działa, tylko trzeba go używać dwa razy dziennie... Świetnie napina skórę:)) Pozdrowienia, pa!!

  • Grubasek2007

    Grubasek2007

    6 sierpnia 2007, 10:55

    ja stosuję chyba najprostszą żecz na świecie n aswój biust. Będą pod prysznicem puszczam na niego isnensywny strumień i masuję. A nastepnie wcierając balsam w całe swoje cielsko wcieram i w biust.zabieg powtarzam rano i wieczorem. Podziwiam z 28 dniem A6W. Ja mam dziś dopiero 8 i zastanawim się jak to będzie dalej. Pozdrawiam