Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
MAŁY SUKCES


SPADEK WAGI DO 75KG !
CEL NA POCZĄTEK WRZEŚNIA  OSIĄGNIĘTY !!!
(drugi, bo gdy zaczynałam w maju, sądziłam, że na początek września będę ważyć 80kg)

PS. Mam znacząco mniejszą wyporność -  potrzebuję teraz
nalać więcej wody , żeby się zanurzyć w mojej wannie :)))))

PS. Cytuję od "Kitek96":

Stres
Wanda straciła pracę. Zanim znalazła nową, przytyła 15 kg, mimo że jadała mało i nieregularnie. Dlaczego? Stres jest wrogiem szczupłej sylwetki. Napięcie sprawia, że nasze nadnercza produkują więcej kortyzolu (hormon stresu), który pobudza apetyt i powoduje wzrost poziomu glukozy we krwi. Nadwyżka glukozy przekształcana jest w tłuszcz, który odkłada się w tkance tłuszczowej. Dlatego nawet, kiedy się nie objadasz, możesz utyć.
  • Ramazotka

    Ramazotka

    7 września 2007, 08:29

    Gratuluję pokonania kolejnego kilograma!!!!Pozdrawiam :)

  • Azya

    Azya

    5 września 2007, 15:23

    gratki... i dzięki :D:D

  • Grubasek2007

    Grubasek2007

    5 września 2007, 08:36

    Gratuluje sukcesu!!! Mimo tego pochmurnego nieba życze dużo <img src="http://www.e-gify.strefa.pl/gify/przyroda/pogoda/pogoda26.gif">

  • izunia2007

    izunia2007

    4 września 2007, 22:25

    GRATULACJE !!! Niedlugo obie bedziemy na polmetku!

  • ewaneczka

    ewaneczka

    4 września 2007, 22:21

    ja o tym stresie związanym z pracą mogłabym wiele napisać, ale po co - wszystko widać na pasku wagi.

  • celcia66

    celcia66

    4 września 2007, 21:14

    Dziękuję za odwiedzinki i ten przemiły wpis. Jeśli mogę być czyjąś motywacją - to dla mnie radość. Ale uwierz, wielu znajomych wprost mnie nie poznaje i się dziwią, jak mi sie udało osiągnąc taką przemianę. Stałam się nie tylko szczuplejsza, ale pewniejsza siebie, oczekuję szacunku, a uszczypliwych uwag już nikt nie śmie pod moim adresem wypowiadać...Poczytałam trochę w Twoim pamiętniczku i widzę, że i Tobie już można gratulować sukcesu. Dużo wiesz o odchudzaniu, jesteś dobrze zmotywowana, więc walcz. Jesteś na dobrej drodze, podpisałabym się pod wieloma zdaniami napisanymi tu przez Ciebie. Trzymam kciuki i życzę dalszych sukcesów!!! Pozdrawiam Cela

  • kejta19

    kejta19

    4 września 2007, 17:25

    nie dość, że wzrost apetytu, to jeszcze odkładanie się tłuszczyku bez jedzenia? pieknie...:/ gratuluję kolejnego kg mniej :) do końca września zapewne jeszcze sporo Ci ubędzie :) a cel coraz bliżej :))) spokoju i cierpliwości życzę-w związku z ta szkolną gonitwa ;)

  • maryna38

    maryna38

    4 września 2007, 16:23

    od samego początku,gdy zaczęłam czytać Twój pamiętnik zachwyciłaś mnie stanowczością w dążeniu do celu-trzymaj się tego kursu i dawaj nam dobry przykład:))))Uczennica:))))

  • kitek96

    kitek96

    4 września 2007, 14:54

    Grtauluję osiągnięcia zamierzonego celu. Trzymaj tak dalej! Pozdrawiam!

  • codziennaja

    codziennaja

    4 września 2007, 14:35

    sciskam i ciesze sie razem z Toba! Tak, masz racje, poznajemy sie tu dosc szybko, bo latwiej jest pisac o pewnych rzeczach zachowujac anonimowosc lub widzac ze nie jestesmy z czyms sami, ze inni przezywaja podobnie... to laczy.

  • eklereczka

    eklereczka

    4 września 2007, 14:31

    Ciesze się ze osiągnełaś cel i podziwiam wytrwałości brawo :-)

  • magdalenita

    magdalenita

    4 września 2007, 14:18

    gratuluje i podziwiam za wytrwalosc:)