Od dziś a6w 3x12 lekko nie jest, bo się rozleniwiam na tych feriach.
KOSZMARNE SNY
Nigdy nie wierzyłam w sny ani żadne zabobony, aż do czasu gdy miałam parę snów jakby proroczych - przed ważnymi wydarzeniami w rodzinie i się sprawdziły. Teraz boję się takich i niestety dziś mnie dopadł... Nie lubię swojej niezawodnej intuicji... i nie ufam jej...
Dlatego wybieram afirmacje (zawsze mam wybór):
WIARA W SIEBIE I NADZIEJA
SĄ SILNIEJSZE OD STRACHU.
Nigdy nie wierzyłam w sny ani żadne zabobony, aż do czasu gdy miałam parę snów jakby proroczych - przed ważnymi wydarzeniami w rodzinie i się sprawdziły. Teraz boję się takich i niestety dziś mnie dopadł... Nie lubię swojej niezawodnej intuicji... i nie ufam jej...
Dlatego wybieram afirmacje (zawsze mam wybór):
WIARA W SIEBIE I NADZIEJA
SĄ SILNIEJSZE OD STRACHU.
ada1965
24 stycznia 2008, 10:33strach czasami nas dopada i bardzo ciężko nam się go pozbyć.jednak jest to możliwe:)pozdrawiam
Jakob
24 stycznia 2008, 08:56Tak, nad kondycja musze jeszcze popracowac- dzis w trakcie sprzatania *)
martaluna
24 stycznia 2008, 08:36Masz racje kochana,jakby tych babo-dni nie bylo to bym sie zamartwiala...ale mi sie juz marzy menopauza,wiem ze jeszcze musze poczekac okolo 16-20lat,ale pomarzyc wolno!Ja cie podziwiam ty tez masz a dalej a6w stosujesz,a wogule to tak ladnie ci idzie,ze tylko zazdroscic,buziaczki,pa!
Hejho
23 stycznia 2008, 22:52a w sny nie wierz...wazniejsze są dobre myśli...Dobrej nocy
askim
23 stycznia 2008, 21:40gratuluje tych a6w ja jakos nadal nie moge sie do nich przekonac, a z tymi afirmacjami to dobrze robisz, to my przeciez decydujemy o naszych myslach i na pewno o naszych snach, wiec powtarzaj je stale...buzka
mona30
23 stycznia 2008, 20:57widze,ze po tych cwiczeniach super widac Ci miesnie brzuszka,naprawde to działa i warto je wykonywac:-)swietnie,chyba tez zaczne tylko tak mi sie nie chce...ajajaj ale jestem leniuch...pozdrawiam i tez zycze kolorowych i spokojnych snow.papa
najukochansza
23 stycznia 2008, 18:18powiem ci, ze u mnie ze znalezieniem czasu na przyszycie guzika to naprawde ciezko....... fajnie, ze masz ferie! sny to nie jawa!
mona30
23 stycznia 2008, 16:50ale Tobie to sie cokolwiek sni-troche lepsze albo gorsze sa one a mnie to juz od dawna sie nie sniło nic-albo po prostu nie pamietam rano i własciwie to nie wiem czy to dobrze czy tez swiadczy o jakims "uposledzeniu"moim?waga super,aby tak dalej.pozdrawiam
mel1980
23 stycznia 2008, 15:59Dzięki i pozdrawiam!
mel1980
23 stycznia 2008, 15:58Kupiłam już kremik:)
niunia32
23 stycznia 2008, 15:56afirmacja jest jak najbardzej prawdziwa :) hihi u mnie dzisiaj tez porzadki... pozdrawiam
zuziaczek
23 stycznia 2008, 15:23Ooooooo, Ty masz juz za soba tyle kilogramow ile ja przed soba :-( Gratuluje!
dorotaho
23 stycznia 2008, 14:43dzieki za zyczenia! swieto mam dokladnie w czwartek ale ja juz od kilku dni w nastroju iscie swiatecznym :) uszy do gory 58 bedziesz miec, jeszcze tylko chwilunia widzac ze konsekwentnie dazysz do celu - trzymam kciuki!:) pozdrowionka i duzo ciepla zycze w te niezbyt slonecznie dni!
kate36
23 stycznia 2008, 14:17Zaczne od tego, że 18kg to jest ogromny sukces :) Podziwiam i ta zmiana na zdjęciach WoW!!!!!! Trzymam kciuki za następne kilogramy, które pójdą napewno w dół. Snem się nie martw. Pozdrawiam :)
kwiatuszek170466
23 stycznia 2008, 14:11No i masz rację że wiara w siebie jest silniejsza od strachu.I nie bój się to tylko sen.Czasami tak jest że coś sie przyśni a coś wydarzy potem ale według mnie to zbieg okoliczności.Miłego dnia!
majorkawsc
23 stycznia 2008, 13:58mogą zdziałąć cuda,trzeba tylko w nie naprawdę wierzyć,a Ty się tak nie przejmuj,wszystko wróci na właściwe tory.Uwielbiam oglądać twoje metamorfozy,szkoda tylko,ze zdjęcia są takie małe.Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
sayonara
23 stycznia 2008, 13:42będzie ok :) to tylko sen :)