To już utrwalone. W zgubieniu tego kilograma pomogły mi:
- ćwiczenia w spodenkach neoprenowych
- herbatki z vitaxu: regulaktiv2, regulavit3
- zastosowanie zasady: węglowodany przed południem , białko po (kolacja o 18 sam jogurt)
TALIA 82CM, BIODRA 102CM, UDO 57CM (spadki po 1cm w tydzień)
Ramazotka
8 marca 2008, 14:40i wszystkiego najlepszego z Okazji dnia Kobiet!!!:-)
kluseczka123
8 marca 2008, 13:28<img src="http://img245.imageshack.us/img245/3720/kwiat31sx9.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
ToJaMajka
8 marca 2008, 13:01jbklima
8 marca 2008, 11:08<img src="http://img353.imageshack.us/img353/7503/rzamq7.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
kasiab1305
8 marca 2008, 10:48gratuluje takich osiągnięć. Wszytkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet. Pozdrawiam
niunia32
8 marca 2008, 10:15Wszystkiego Najlepszego z Okazji Dnia Kobiet <img src="http://tbn0.google.com/images?q=tbn:XgR6Wn3OHzVHpM:http://www.pozaschematy.pl/wp-content/img/tulipan.jpg">
jbklima
7 marca 2008, 21:04gratuluję 6.........................mówisz,ze o 18.00sam jogurt????tak bym c hciała zawalczyć o 1 kilogram.......
izunia2007
7 marca 2008, 18:47Sklony przy hula-hop?Hahaha!A wiec nie ma tego zlego,co by na dobre nie wyszlo!Trzeba wiec kontynuowac,bo albo spadnie ci brzuch od tych sklonow,albo nauczysz sie w koncu krecic,co tez wyjdzie na dobre brzuchowi i boczkom.
Eleyna
7 marca 2008, 16:47gratuluje super wynikow.Juz tez myslalam o tych spodenkach i je kupie jak gdzies spotkam.Gratuluje milusiego prezentu na weekend i Dzien Kobietek.Pozdrawiam
joanna1996
7 marca 2008, 16:44...1cm w tygodniu to jest naprawdę niesamowity wynik - te spodenki naprawde działają. Jakie to uczucie mieć 6 z przodu?:)) Opisz,niech pomarzę...:)))
izunia2007
7 marca 2008, 15:08To u mnie pewnie tez waga pojdzie w dol,bo zauwazylam taka dziwna zasade-szlo nam ladnie po 1 kg w dol,prawie ramie w ramie.Jak waga stanela na dluzszy czas,to u ciebie i u mnie.Potem ty zrzucasz 1 kilogram,a ja zaraz po tobie.Wiem ze to zbieg okolicznosci,ale tak wlasnie jest.Tak wiec ciesze sie twoim sukcesem i czekam na moj.A co do hula-hop,to oczywiscie po przyjedzie do domu najpierw musieli go wyprobowac wszyscy domownicy,a na koncu dopiero ja.Zwazywszy na fakt,ze ostatni raz krecilam 25 lat temu-poszlo mi calkiem niezle.Po paru probach bylo juz ok.Dzis zaczne na powaznie,tylko nie wiem czy wyznaczyc sobie jakas ilosc obrotow,czy raczej czas.Moim zdaniem to tania inwestycja,a poprawia sie linia talii i znika troszke tluszczyk z brzucha i bioder.A czy ty mialas hula-hop jak bylas dzieckiem?Bo jesli tak,to nie powinnas miec problemu.
anuszka831
7 marca 2008, 14:50interesuje mnie co dzieki nim dzieje się z organizmem. Szybciej sie pocisz?? Warto kupić??
niunia32
7 marca 2008, 14:49super gratuluje!!!! Spódniczka bardzo ładna :)
ItsNotMe
7 marca 2008, 13:36naprawde moje gartulacje! Radzisz sobie świetnie! Tylko brać z ciebie przykład... Ah... I właśnie tacy ludzie jak ty dodają mi siły do walki:):)!! POwodzenia! Tak trzymaj!