Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ćWICZENIA NA TALIę

no i gdzie go mozna kupic?

podziwiam za a6w ja wymiękłam było coraz trudniej ,a Ty nie odpuszczasz super , buziaczki

Świetne efekty - podziwiam za A6W. Pozdrawiam

kochana niewiem jak ja mogłam zaręczyć suię z takim człowiekiem.. już wiele razy wcześniej mnie szrpał.. kazał bym spierdalała od niego mówił że gra za swoje że mnie niepowinno to obchodzić bo jego kasa itd... popychaął mnie, szarpał za włosy ile ja miałąm sincy przez niego na ciele:( psychicznie mnie meczył :( bogu dziękuje,że właśnie dzięki wam przejrzałąm na oczy.... dziękuje!!!! boje się tylko tego że będe musiaął się z nim spotkać i oddać mu pierścionek :( a tak go kochaąłm... za co musiałam tak cierpieć.. za co?? za to że go kochałąm i chciałąm dla niego dobra.. :(

faktycznie zakupy sie udały ...ale widzę,że i u Ciebie szykuja się nowe zmiany?jak już poćwiczysz na tym twisterku to koniecznie daj znać jakie są efekty po nim dobrze?pozdrawiam cieplutko

Podziwiam, ja tylko chodze na siłownie, ale planowałam chociaż raz w tygodniu aerobik, jazdę konną i basen. Nic z tego nie wyszło, ale została siłownia. Efektów nie ma wielkich, ale troche zjechałam, mam nadzieję, że się nie poddam, ale coraz częsciej zdarza mi się przegiąc z żarciem. No nic może jakoś. Nie mam zbyt dużó czasu żeby do Was zaglądać i pewnie przez to nie mam mobilizacji, ale zaczęlam nową pracę i musze pokazac na co mnie stać, MUSZE

i dziękuję za wpis. Gratuluje wyniku i wspaniałej galerii zdjęć- postanowiłam,że muszę mieć taka sama. Kiedyś próbowałam A6W, ale nie dałam rady. Jak tylko kłade sie na podłodze wskakuje na mnie Zuzia, a późnym wieczorem nie mam już siły na takie ćwiczenia. Ale kiedy zobaczyłam Twoje zdjęcia... no nie wiem może się jednak skusze.

Będę na nim jeździć, bo co mam zrobić..Ale jak będzie pogoda ładna, to oczywiście na górskim..Wolę na świeżym powietrzu i łonie natury..he he he..A Ty sobie niesamowicie dobrze radzisz w boju..Super..

podziwiam za A6W, a z tym kijem trzeba popróbować...

Twister-fajna sprawa.A jak tam sie sprawuja spodenki?

a coz to za cudo ? pozdrowionka

fajny ten sposób....musze skombinować kija od miotły ;)

Ja robiłam raz A6W i to nie do końca ,strasznie sie nudzialam natomiast na twisterku lubie sie kręcić ,mam bez linek za 19 zloty z tesco i kręce sie 20 minut prawie każdego dnia.

Quuurczę, ale się zaczerwieniłam.... bardzo mi miło... Z tym A6W, to jesteś niesamowita...GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!

A ja porzuciłam twister, bo wydał mi się mało wydajny w spalaniu kalorii. Ciekawa jestem Twoich doświadczeń z nim. Powodzenia!

Pozdrawiam i dzięki za wpis,będę ci kibicować aż dojdzierz do celu.Miłego pogodnego weekendu bo na kujawach pada pada i pada i końca nie widać.

A6W i podziwiam ludzi ktorzy cwicza... ja juz 4razy zaczynalam i najdalej doszlam do 21dnia.... widze ze jestes zmotywowana... wiec gratuluje!! Pozdrawiam!!

Ćwicz a6w,pozdrawiam Powodzenia i duzo silnej woli zycze.A Ciebie bardzo proszę o głos na mojego synka w moim pamietniku,dziekuje Basia

A można wiedzieć po ile ten twister?:)) i nie ma może takiego twistera z rączką? że można się trzymać?:P bo na takim bym się bała że będe w kołko sie obracać;D