Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
następny pracowity dzień


Wczoraj ponad 4 godziny pracy w ogródku - kopanie , grabienie, sianie = zakwasy w udach. Dziś dopiero wróciłam z pracy - 7 lekcji, świetlica, dyskoteka. Poległam na dietce - kolega postawił nam cały wielki sękacz z okazji swojego ślubu.
  • SaatananLapsi

    SaatananLapsi

    8 maja 2008, 19:27

    No wiesz, to tylko sękacz, a co ja mam zrobić, jak mam w sobotę impreze urodzinową? kompletnie nie wiem, co mam zrobić, żeby nie przywrócić wszystkiego w 5. dzień diety :/ no cóż, gratuluję wytrwania w ogródku i pozdrawiam :)

  • Gabriela60

    Gabriela60

    8 maja 2008, 18:37

    wow nie zle szalejesz w ogordku....no ale i ja tez....mam do obrowienia moj i mojej mamy..aaaaaaaa jest dosc duzy....pozdrawiam

  • Essenis

    Essenis

    8 maja 2008, 16:48

    4 godziny w ogrodzie? biję pokłony :D

  • Eleyna

    Eleyna

    8 maja 2008, 15:57

    to w koncu z okazji slubu, od czasu do czasu nam sie tez cos slodkiego od zycia nalezy, pozdrawiam

  • PMONIA

    PMONIA

    7 maja 2008, 22:12

    Witaj miałam jakis problem z dostaniem się do wszystkich pamietników ale jestem u mnie też ogródek w proszku niby posprzątane ale nic nie wypielone brak czasu i siły a taka praca tak świetnie relaksuje muszę się w końcu wziąść do roboty, miłej pracy w ogródku, buziaczki

  • joannabg

    joannabg

    7 maja 2008, 21:07

    Wczoraj zaczęłam A6W. Wydawało mi się, że nie wysiliłam się za bardzo, ale dzisiaj strasznie boli mnie cały brzuch. A co do sękacza, to nie dajmy się zwariować, też nam się coś od życia czasami należy.Pozdrawiam serdecznie.