Właściwie to sama nie wiem o co chodzi,
Skąd we mnie tyle pretensji do całego świata
Sama o to zadbałam aby być:
samotną
grubą
średnio szczęśliwą
prawie bezdomną
niepotrzebną(potrzebna jestem tylko w pracy)
ech...
Upiekłam sernik,piernik
Zrobiłam rybę po grecku
Upiekłam karpia
Kapustę z grzybami i grochem
Ulepiłam pierogi na próbę
I po co to wszystko?
Przecież zaprosił mnie na Wigilię ten który mówi że KOCHA.
wiktorianka
21 grudnia 2013, 15:04z tym staropanienstwem to troche lipa....:P:P....moj 46 letni partner jest starym kawalerem i jest chudy jak patyk....w dodatku jest jednym z najpogodniejszych ludzi jakich udalo mi sie spotkac na swojej drodze....nie mozna chyba uzalezniac swoich nastrojow od wagi??? gooopie to prawda????..dobrze wiesz, ze goooopie.....tyle, ze jak napisane i przeczytane to moze lepiej dotrze....pozdrawiam :)
Eve961
21 grudnia 2013, 14:38nie bądź dla siebie zbyt surowa! + Nie ma czegoś takiego jak pełne szczęście, zawsze jest cos nie tak :) Głowa do góry!