Nie wiem jaki sens oszczędzać się z jedzeniem mój jadłospis jest naprawdę bardzo mało kaloryczny do 1200 kcal i co dupa,dupa,dupa waga większa niż tydzień temu!!!!!!! Mam nadzieję że nie przytyłam bo spodnie mówią co innego. Cholera z kilogramami!!!!!Kurcze no fakt nie ćwiczę ostatnio, ale nie mam siły. Dziś poćwiczę i dam sobie ostro w dupe.
Załamka
laura300
12 lipca 2010, 18:29Ktoś miał mnie gonić z wagą,i co?????????????????? Mam nadzieje Kotek że się nie poddałaś:*Waga nas czasem lubi,czasem nie,i trzeba zaciskać zębolce jak jest zastój,lub wzrost:* Jedz dużo warzyw i owoców-no i pij,bardzo dużo pij,bo upały niemiłosierne dla nas ostatnio. Buziaczki:*
algabal
1 lipca 2010, 22:20jedz tak żebyś była najedzona, tylko dietetycznie... Nie patrz na kalorie tylko uważaj na to co jesz. Powodzenia! :)
iwoncita
1 lipca 2010, 06:18dziekuje kochana z całego serca:*
kitkatka
25 czerwca 2010, 21:48jest bardzo złudne i dlatego najlepiej się mierzyć. Jak dzisiaj ostro poćwiczysz to jutro waga będzie napewno wyższa bo przemęczone mięśnie zatrzymają w sobie płyn i utworzy się kwas mlekowy czyli zakwasy. I jest to czysta fizjologia. Według mnie jesz za mało kalorycznie, wprowadziłaś organizm w tryb głodowy i teraz będzie coraz gorzej. Że tak powiem zaczęłaś od dupy strony to odchudzanie. Pozdrówka
jf1231
25 czerwca 2010, 20:49widze że nie tylko u mnie problemy z wagą ale musimy przetrwać !!!!
chrzankaa
25 czerwca 2010, 16:40Spokojnie, spokojnie , tylko to ratuje... Z wagą tak jest, raz leci jak oszalała a raz stoi jak zaklęta... Spokojnie organizm walczy, nie chce się pozbyć tłuszcyku... Walcz, a sukces na pewno będzie... ! Pozdrawiam
JustynaKu
25 czerwca 2010, 13:55Wszystko będzie dobrze !! może jesteś przed okresem?? wtedy woda zatrzymuje się w organizmie i waga wzrasta. A co do ćwiczeń to nie rób tego błędu że dziś dasz sobie ostro w kość a jutro nie będziesz mogła się ruszać bo przecież nie o to chodzi !!! Ćwicz stopniowo nie nadwyrężaj organizmu. Małymi kroczkami do celu!!!!!!!!
Teges
25 czerwca 2010, 12:26Kochana nie załamuj się tak od razu ! Może to nadmiar wody , ja też mam tak czasami że wcale więcej nie jem a czuję się tak jakbym była napuchnięta wodą. Bardzo smaczne jest twoje menu :) mniam :)
piklafon
25 czerwca 2010, 12:10Nie łam sie będzie dobrze tylko trochę mniej myśleć o wadze .,.,organizm jak za mało otrzymuje kalorii to tez się buntujr i z zapasów z organizmu kozysta .,.,,,.i nic waga nie leci może jedynie centymetrowo lecieć .,,..,trzymam kciukasy będzie dobrze...
laura300
25 czerwca 2010, 11:37Ej no głowa do góry!!!!!!! Na wadzę świat się nie kończy!Owszem chcemy szybko zgubić nadbagaż,ale tak się nie da,pomimo naszych usilnych starań,czasami organizm się ostro buntuję i zmagazynowane jedzonko wychodzi,choć od jakiegoś czasu pilnuję się tego co się je.Nie przeskoczysz tego Kochana,więc się nie wkurzaj:*:*:* W końcu waga odpuści!!!!!! Nie trać motywacji!!!!!!!!! Ściskam :*
Marekkk
25 czerwca 2010, 10:12moze to waga szwankuje, albo woda w organizmie)) najlepiej zawsze jeszcze po ubraniach sprawdzić))
anna.helena
25 czerwca 2010, 09:47hejka - jeśli spodnei mówią co innego - co oznacza że są luźniejsze to jest bardzo dobrze. moze ruszałaś się więcej i wyrobiłaś sobie tkankę mięśniową - a pamiętaj, że ona jest cięższa od tłuszczyku:))))))))) sprawdź sobie wymiarki cm w obwodach. Ja też tak miewałam ze waga stała albo pokazywała więcej a mimo to byłam szczuplejsza !!!!! cierpliwości babeczko, cierpliwości - nie od razu Rzym zbudowano:))))) ja bym Ci radziła ruch i spokojnie mozesz jeść więcej i chudnąć !!!!! nei załamuj mi się tu - dzielnei do przodu !!!!! mi w tym tyg. nie ubyło ani grama na wadze a i tak czuję się lżejsza !!!!! buziole
pragneschudnac2
25 czerwca 2010, 09:43glowa do gory, kazdy miewa taki dni ze waga stoi w miejscu. U mnie juz od roku, pomimo ze nie jem duzo i uprawiam sporty :) no ale coz, ja to juz chyba muszę pogodzić się ze swoją sylwetką u budowa :) napewno bedzie lepiej!