O mnie

22- latka, która nareszcie dorosła do odchudzania :)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3260
Komentarzy: 12
Założony: 9 lipca 2013
Ostatni wpis: 8 sierpnia 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
stayclassy

kobieta, 33 lat, Gdańsk

168 cm, 77.70 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

8 sierpnia 2013 , Komentarze (5)

Hej!

Dzisiaj minął miesiąc od kiedy stosuję dietę :) 
Nie bywam tu tak często jak kiedyś (na innym koncie dodawałam wpisy prawie codziennie)
Jak jest? Lepiej! waga ruszyła... może nie o dużo, bo tylko ok 2 kg, ale z moją kompletnie rozstrojoną tarczycą to i tak mogę to uznać za sukces.
Myślę, że dużo zależy od podejścia do odchudzania.
Nigdy więcej diet na własną rękę... to największa głupota jaką można zrobić (chyba, że ktoś ma dużą wiedzę te ten temat) W sumie kiedyś też myślałam, że wiem wszystko o odchudzaniu, ale teraz widzę, że to był ogromny błąd, dzięki któremu miałam problemy z tarczycą, nerkami, żołądkiem, "okresem" itp. a wcale mało nie jadłam (1300 kcal) 

Codziennie staram się ruszać, 1-2h na rowerze
* Piję wodę :)
* Jem dużo i zdrowo
* Polubiłam jogurty naturalne
* Nie piję coca coli light i innych świństw
* Nie jem słodyczy

Beachy

HIGH WASTERS | via Tumblr

Untitled

alenaaa

Do tego co u góry dążymy ;) ale do 53 kg jeszcze taaaak daleeeeko... 
Mam nadzieję, że do stycznia będzie chociaż to 56 kg... musi ;P
A czemu musi to powiem może innym razem ;) 

Odezwę się po wizycie o dietetyczki i oficjalnym ważeniu :)

Trzymajcie się! Paa ;*

20 lipca 2013 , Komentarze (5)

Hey!

A więc jestem na diecie już, a właściwie dopiero 11 dni...
Spadek wagi? - 0 g :) mistrzostwo! 
Tak na poważnie to chyba normalne, przy problemach z tarczycą.
Podobno organizm musi "poczuć się bezpiecznie", i póki co stara się magazynować to co mu dostarczam. Gdy "odpuści" waga powinna zacząć spadać.
Nie wiem ile to jeszcze potrwa, może miesiąc, może 2...
właściwie nie ma pośpiechu.
Najgorsze jest to, że każdego dnia wkładam w to tyle poświęcenia, i mam nadzieję, że coś się wreszcie ruszy.
Niestety jestem jedyną osobą, do której mogę mieć pretensje.
To ja SAMA od 2 lat stosowałam idiotyczne i nieprzemyślane głodówki na przemian z objadaniem się za trzech.

Od jutra zabieram się za walkę!
Dziś przeleżałam cały dzień, ale koniec z tym
Nie ma poddawania się

Takie ciało poproszę ;) 

I feel the malice in my veins | via Tumblr

Teraz idę zmyć maseczkę, obejrzeć nowy serial ---> tu jest zwiastun (polecam)





Ojjj marzę o jednej z tych magicznych sypialni :)

Tumblr | via Tumblr

⊱✿ SG ℒợŋdợŋ ✿⊰ | via Tumblr

rosy | Tumblr

Pinterest

Marzenia podobno się spełniają! ;)

Dobranoc ;*

12 lipca 2013 , Komentarze (1)

Hey!


Tak! już 3 dni jestem na diecie =) 

Póki co jem dużo, i nie jestem głodna.

Mój obecny styl jedzenia różni się diametralnie od poprzednich prób odchudzania.


Chyba każdy z nas ma jakąś motywację! Moją zdecydowanie jest Candice Swanepoel

Modelka nie jest przesadnie wychudzona, a do tego ma niesamowity urok osobisty.

Tak! odo tego dążę :) 

xo | via Tumblr

Candice Swanepoel | Victoria´s Secret

FASHION INSIDE ♡ | via Tumblr





A kto jest Waszą największą motywacją? ;)

10 lipca 2013 , Komentarze (1)

Hej!


Jestem tu zupełnie nowa, także wypada się przedstawić! 

Nazywam się A. i mam 21 lat. 

Kilka dni temu postanowiłam, że warto zawalczyć o marzenia i schudnąć 

A, że w moim przypadku od słów do czynów jest krótka droga - także...

Umówiłam się do dietetyczki, i właśnie otrzymałam mój jadłospis. 

Wcześniej również próbowałam zgubić zbędne kilogramy - z marnym skutkiem!

Przyznaję się bez bicia, że już od jakiegoś czasu stosowałam beznadziejne diety, które spowodowały jedynie duże spustoszenie w moim organizmie (Dukany, Kopenhaskie, 1000 kcal... itp) Mam teraz problemy z tarczycą, także chudnięcie już nie będzie takie łatwe, ale ja się nie poddam. Myślę, że w jednym z najbliższych wpisów przedstawię historię mojego odchudzania, jako przestroga dla dziewczyn, które dopiero zaczynają swoją walkę o idealną figurę. 

Założyłam pamiętnik aby było łatwiej, jak to się mówi - "razem raźniej!". I tego będę się trzymać.

Mam nadzieję, że znajdę tutaj dziewczyny w podobnej sytuacji, i wspólnie jakoś damy radę. 

Postaram się od czasu do czasu dodawać zdjęcia moich posiłków, aby blog ten nie wydawał się monotonny.

Większość wpisów będzie poświęcona diecie, ale jako ogromna fanka mody i kosmetyków, pewnie zamieszczę coś na ten temat.

Wiem, że tym razem się uda!

WAGA POCZĄTKOWA - 78 kg
CEL - 54 kg 
DO ZRZUCENIA - 24 kg 



10 czerwiec - pierwszy dzień nowego życia ;) 












Dobrej nocy!