Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szukam motywacji...


Niech mnie ktoś wreszcie kopnie w zadek, żebym się wzięła do roboty... Bo to jakaś tragedia :( 

  • snowflake_88

    snowflake_88

    19 maja 2019, 20:43

    <kopas w dupas> :) A tak na serio, nie czekaj na przypływ tej mistycznej i trochę przereklamowanej motywacji, zacznij działać już dziś. Zaplanuj/przygotuj posiłki, zrób listę zakupów. Pomyśl jak wygospodarować trochę czasu na trening albo nawet spacer. U mnie takie działanie zadaniowe się sprawdza, a motywację o kant tyłka rozbić ;)