Jestem szczesliwa ,jakims cudem moj wilczy apetyt gdzies zniknal.....i niech juz nie wraca Moze zaczyna mi sie powolutku normowac wszystko dzieki mojej diecce a przedewszystkim malym posilkom.Do slodkiego tez mnie nie ciagnie ,mimo ze nigdy nie umialam sie powstrzymac,nrmalnie zawsze na wieczor opychhalam sie wszystki ,slodyczami tez .To bylo silniejsze odemnie a teraz to normalne CUD pozdrwiam
Olaa92
17 września 2013, 21:05I oby tak dalej :))) Powodzenia:))
chiddyBang
17 września 2013, 21:03Super! Oby tak dalej ;)))
zjemcie
17 września 2013, 20:58i tak trzymaj ;)