Wiem nie było mnie sporo,
ale przez ten czas zmierzałam się z problemami rodzinnymi i wszystko
mnie przerażało. Wracam do was, by naprawdę zacząć walczyć tylko ciągle
zadaje sobie pytanie, czemu to takie trudne. Gdzie ta moja motywacja nawet nie działa to, że chce być w ciąży, ale jak bym teraz zaszła to już wielorybem bym była. Wiec muszę chudnąc to logiczne tylko dlaczego nie dla mnie. powodzenia :)
Miwka
17 czerwca 2016, 20:30Witaj ponownie ;) dasz radę ! od teraz na poważnie :)
Kitton
17 czerwca 2016, 14:52A pytalas lekarza? Bo masz sporo dodatkowych kg... Moglby zrobic badania czy nie jest to nadwaga/otylosc o podlozu zdrowotnym, moglby powiedziec "Idz do dietetyka" etc... Ja musialam zrzucic po ciazy, wiec wiedzialam co jest grane. Twoich szczegolow nie znam ale pomysl jak zaczac.. I przede wszystkim glowa do gory! Mam nadzieje, ze znajdziesz motywacje do walki i efekty tylko Cie beda napedzac :). Takie perpetuum mobile ;). Powodzenia.