Dzisiaj rano waga i ...60,2kg. Cieszę się bardzo, mogę sobie powiedzieć "jestem WIELKA" . Żeby nie było za różowo, widzę, że dzisiejsze 60kg to nie to samo co 60 sprzed 5lat, wtedy biegałam codziennie. Cóż, wniosek nasuwa się sam. Czas zabrać się za ćwiczenia. Tylko jak znaleźć czas...Ech życie...