Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wrrrrrrrrrrrrrrrrr !!!


O matko, jak mnie wnerwia siostra męża.
Ukatrupię kiedyś tą wredną krowę.
Trzymajcie mnie, bo ze złości i zirytowania pożarłabym 3 milki truskawkowe naraz.
Idę biegać, może to wybiegam
Wrrrrrrrrrrr !!!