Dziś mam wolne od pracy, więc trochę pospałam, także rezygnuję z jednego posiłku. Po wczorajszych ćwiczeniach mam zakwasy na brzuchu, ale jakoś to muszę przeboleć ;P
Przed śniadaniem ocet jabłkowy, dzisiaj chyba go troszkę za dużo mi się nalało, bo ledwo to wypiłam :P
1 posiłek: jabłko, trochę winogron
2 posiłek: 2 szaszłyki (kurczak zamarynowany w przyprawie ziołowej, papryka, cukinia, czosnek, pieczarki)
3 posiłek: półtora pomidora wymieszane z jogurtem naturalnym i ząbkiem czosnku, przyprawione bazylią - pycha :)
4 posiłek: kolejne 2 szaszłyki :D
Po południu poszłam na siłownię pod chmurką, a wieczorem na spacer w moich Easy Tone'ach. Mam nadzieję, że jutro nie będę miała jeszcze większych zakwasów :)
strawberry_
8 sierpnia 2014, 13:18ma hamować apetyt (to akurat się zgadza) i ponoć przyspiesza trawienie i spalanie tłuszczu, trochę o tym czytałam, żeby sobie nie zaszkodzić i zobaczę jakie to faktycznie będzie miało efekty :) a ankieta wypełniona :)
studentka_UM_Lublin
8 sierpnia 2014, 12:17a jakie działanie ma mieć ten ocet wypijany rano?:) pozdrawiam i życzę powodzenia! oby mniej zakwasów :) ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://app.vitalia.pl/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform
strawberry_
7 sierpnia 2014, 23:20dzięki dziewczyny, tym razem mam grupę wsparcia, więc nie odpuszczę :)
1daisy9
7 sierpnia 2014, 20:26powodzenia i wytrwalosci w odchudzaniu