Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ 7, a zarazem 1


A więc dotarłam do dziadków, na szczęście babcia powiedziała, że nie ma problemu, będę jadła to co będę chciała :) dziadek grymasił, ale z babcią nie wygra hihih :)

Od dziś postanowiłam, że nie palę. Mam tabletki Desmoxan, już raz udało mi się z nimi rzucić palenie, mam nadzieję, że znowu się uda...po co ja do tego dziadostwa wracałam?! Pół roku wytrzymałam! I mnie nie ciągnęło...ale w moim życiu znów pojawiła się osoba, z którą utożsamiam wszelkie moje porażki i złe chwile. Na szczęście teraz go nie ma i nie będzie, odzyskałam spokój ducha, poczucie własnej wartości i własnego 'JA'...w każdym razie, musi się udać! Muszę być smukła, fit i bez papierocha w łapce :)

1 posiłek: jogurt naturalny z łyżeczką miodu

2 posiłek: połówka ogromnego jabłka

3 posiłek: pałka kurczaka, kasza, ogórek kiszony

4 posiłek: reszta mojego ogromnego jabłka :)

5 posiłek: 2 jajka sadzone z papryką

Oczywiście cały czas stosuję ocet jabłkowy, rano i wieczorem, herbatka Slim Figura 3 razy dziennie oraz czerwona herbata wieczorem. Czuję się lżej, powolutku brzuszek mi się zmniejsza, choć jeszcze długa droga przede mną.

Po śniadaniu 10 minutowy trening brzucha z Mel B, później rolki (wywrotka zaliczona, tyłek obdarty, nie chce już :p),  a wieczorem miał być jogging, póki co pada, mam nadzieję, że przestanie wreszcie:) niestety padać nie przestało więc zrobiłam trening Mel B na pośladki oraz na ręce:)

+jeden papieros przez cały dzień!!!:)

  • strawberry_

    strawberry_

    15 sierpnia 2014, 22:07

    damy radę, papierosy są feeee ;[ :P

  • tully15

    tully15

    15 sierpnia 2014, 22:04

    Też ostatnio wytrzymałam 3 dni i zapaliłam niestety, życzę wytrwałości nam obu :)