Hej, hej..słuchajcie od jutra przechodze na diete 1300kcal! :) w sumie to strasznie się cieszę, Z dobrym podejsciem zaczynam . Ponieważ dzisiaj wieczorem kupiłam wszystko co moja Pani Dietetyk mi rozpisala i się będę stosowała. Wiecie rozstałam się z chłopakiem i to chyba sprawiło te definitywne zmiany, że inaczej zaczełam patrzec na świat, z lepszym optymistycznym podejściem. Bo na mężczyznach świat się nie kończy, jak się go nie ma to jest mniej nerwów uwierzcie mi. :)
Trzymam za was wszystkie kciukim jak wam idzie, piszcie w komentarzach, albo jak któras chce na priv :)
areyouserious
28 stycznia 2012, 20:32na pewno będzie super :D życzę sukcesów w diecie i fajnie, że się nie załamałaś po rozstaniu, ale ruszasz naprzód i zmieniasz życie na lepsze :D lubię to!
may026
28 stycznia 2012, 19:50"Bo na mężczyznach świat się nie kończy, jak się go nie ma to jest mniej nerwów uwierzcie mi. :)" Fajne zdanie chyba bd sobie codziennie przed snem powtarzać ;D Dasz radę ;)) trzymam kciuki
IHateMyself
28 stycznia 2012, 19:41Też w sumie jestem na 1200-1300 ;d Uda się, zobaczysz ;) ;*
znajoma1996
28 stycznia 2012, 19:26skoro masz pomoc u dietetyka to musi CI się udać:)
sercenadlonii
28 stycznia 2012, 19:06Życzę powodzenia,ja też jestem na diecie 1200 ,1300 kcal :) A jeśli chodzi o mężczyzn to zgadzam się w zupełności :) pozdrawiam :)