Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)))



Uff....ciężko...
Niestety wczoraj przegielam z alkoholem i dzis nie najlepiej sie czuje a rece trzesa mi sie jak glupie ;P Tempo cwiczen nieznacznie sie przez to zmienilo ale sie nie poddalam. Taka mala kara. Jak wiadomo alkohol jest wrogiem odchudzania wiec dzis doloze jeszcze 20min z Mel zeby to chociaz jako tako wyrownac...

Wam rowniez zycze kolejnego dnia wytrwalosci.
I pamietamy!!!