Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tia...


Pojechała  Kasia do domu.

Wpierniczała po kryjomu.

Sama siebie chciała oszukać,

ale od jedzenia urosła jej dupa.

Piwko, drugie, małe wino,

weź ogarnij się dziewczyno!!

Lepiej wróć na dawne tory

bo wyglądasz jak z obory.

Rusz ten tyłek tłusta świnko,

odstaw piwko, odstaw winko.

Bo się samo nic nie zrobi

no i nici z postanowień!

Maj, wesele,piękna suknia

tylko figura nijaka, niezbyt szczupła

Lato blisko, plaża kocyk

a Ty płakać będziesz w nocy,

że się znowu nie udało

CIERP CIAŁO COŚ CHCIAŁO!


Krótkie podsumowanie mojej wizyty w domu..1,5kg do przodu. Pięknie pięknie, ale nie ma co płakać.  Biorę się w garść. Od dziś, nie od jutra.



14:40

Jak powiedziała, tak zrobiła!

Na dziś:

Mel B 15-minutowy trening cardio

Mel B 10 minutowy trening brzucha

Mel B - 10-minutowy trening pośladków

100 pajacyków

40 przysiadów

60x nożyce

30x skłony

20x2 wykopy

25min hula hop

  • lovegasm

    lovegasm

    12 marca 2014, 12:37

    Fajny wierszyk, ale jest jedna rzecz która mi się nie podoba w nim, a mianowicie: "Lepiej wróć na dawne tory bo wyglądasz jak z obory. Rusz ten tyłek tłusta świnko, odstaw piwko, odstaw winko.". Więcej miłości do samej siebie! Więcej słów pozytywnych, a nie takich złych. Hej dziewczynko, nie jesteś świnką, tyle pracy w to włożyłaś, wielką moc działania w sobie odkryłaś. :)

  • slimsoul96

    slimsoul96

    11 marca 2014, 13:56

    Mimo super wierszyka, rzeczywistość niestety jest taka a nie inna. Pracuj nad sobą, nie daj się i w maju wyglądaj świetnie w sukience! Mam nadzieję, że już od dziś będziesz się dobrze trzymać ;** Uwierz w siebie i walcz o swoje !

  • Pokerusia

    Pokerusia

    11 marca 2014, 13:43

    :-) świetny wierszyk...