Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zyje tylko jakis dolek mnie dopadl:[


Witam waga po weekendzie minimalnie wzrosla ale juz spadla i waze rowne 65kg mam nadzieje zobaczyc 64kg bo dzis z dieta jest ok i nawet potanczylam 30min :P

A tak pozatym to mnie troche codzienna monotonia dobija:/ ale wiem ze to minie.

Dzis zjedzone:

buleczka z konserwa i pomidorem

miska budyniu czekoladowego +galka lodow rumowych z rodzynkami

miska zupy jarzynowej+mala kromka chleba

2male zapiekanki pelnozianiste z keczupem

wychodzi jakies 1500-1600kcal niewiecej dzis juz nic nie zjem tylko woda i gumy bez cukru aspac pewnie pojde o 23.00

Pozdrawiam :)

  • orchidea24

    orchidea24

    2 listopada 2011, 17:45

    jakiś owocek powinnaś dorzucić :)