Qurw. wreszcie 6 z przodu JUPIIII
Teraz ważę 69.40
niby nie dużo po 7 ale zawsze to szósteczka z przodu :)
ale się cieszę jak ja długo czekałam na tą chwilę,normalnie mnie nosi z tego powodu
że to już teraz :)
moje odchudzanie trwa już 10 miesięcy
dla niektórych długo,dla niektórych szybko
a dla mnie w sam raz
chudłam systematycznie
po kilogramie na tydzień,były też momenty kiedy waga mnie wQurwiała bo stała w miejscu
ale zawsze się to jakoś później unormowało
szok dla wszystkich że tyle osiągłam
kumpela mi mówi to nie ta sama SYLWIA :)
i jak patrzy na mnie to gada że ta wcześniejsza Sylwia została w Polsce :P
hehehe wszystkich szoknełam tym co osiągłam
Przedwczoraj widziałam byłego szefa od mojego chłopaka
siedział w samochodzie i się gapił hehe
a ja mu pomachałam,a potem się pytał mojego kolegi
-Tom a kto to był
a on no kto Sylwia
a szef,jak Sylwia,????chyba żartujesz ???
a kolega nie nie żartuję tak to ona :)
to normalnie szefowi kopara opadła powiedział
że bardzo schudłam,i się wydłużyłam i zrobiłam jakaś taka malutka :)hehehe
miło mieć takie sytuacje :) bo wtedy wiem że dokonałam czegoś Wielkiego :)
co do pracy hmmmm klapa dzwoniłam gdzie popadnie i wszędzie cicho z pracą
miałam iść na dwa dni do tych kosmetyków ale mi zadzwonili że potrzebują mniej osób do pracy,i na razie jest cicho
katastrofa z tą robotą ;/
może któraś z was mieszka gdzieś na terenie Liverpoolu
i wie gdzie można uderzyć w sprawie pracy
z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc :)
Pozdrawiam Was laseczki :)
ps.co tam u Was jak odchudzanie??jak zdrówko
do każdej z Was nie jestem na razie w stanie odpisać :(
z powodu braku czasu a to z powodu pendalowania za robotą ;/
ale jak już unormuję mój czas dla mojej ulubionej stronki ,VITALIA :)
to będą tutaj częsciej :)
BUZIOLE :*:*:*:*:*
Teraz ważę 69.40
niby nie dużo po 7 ale zawsze to szósteczka z przodu :)
ale się cieszę jak ja długo czekałam na tą chwilę,normalnie mnie nosi z tego powodu
że to już teraz :)
moje odchudzanie trwa już 10 miesięcy
dla niektórych długo,dla niektórych szybko
a dla mnie w sam raz
chudłam systematycznie
po kilogramie na tydzień,były też momenty kiedy waga mnie wQurwiała bo stała w miejscu
ale zawsze się to jakoś później unormowało
szok dla wszystkich że tyle osiągłam
kumpela mi mówi to nie ta sama SYLWIA :)
i jak patrzy na mnie to gada że ta wcześniejsza Sylwia została w Polsce :P
hehehe wszystkich szoknełam tym co osiągłam
Przedwczoraj widziałam byłego szefa od mojego chłopaka
siedział w samochodzie i się gapił hehe
a ja mu pomachałam,a potem się pytał mojego kolegi
-Tom a kto to był
a on no kto Sylwia
a szef,jak Sylwia,????chyba żartujesz ???
a kolega nie nie żartuję tak to ona :)
to normalnie szefowi kopara opadła powiedział
że bardzo schudłam,i się wydłużyłam i zrobiłam jakaś taka malutka :)hehehe
miło mieć takie sytuacje :) bo wtedy wiem że dokonałam czegoś Wielkiego :)
co do pracy hmmmm klapa dzwoniłam gdzie popadnie i wszędzie cicho z pracą
miałam iść na dwa dni do tych kosmetyków ale mi zadzwonili że potrzebują mniej osób do pracy,i na razie jest cicho
katastrofa z tą robotą ;/
może któraś z was mieszka gdzieś na terenie Liverpoolu
i wie gdzie można uderzyć w sprawie pracy
z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc :)
Pozdrawiam Was laseczki :)
ps.co tam u Was jak odchudzanie??jak zdrówko
do każdej z Was nie jestem na razie w stanie odpisać :(
z powodu braku czasu a to z powodu pendalowania za robotą ;/
ale jak już unormuję mój czas dla mojej ulubionej stronki ,VITALIA :)
to będą tutaj częsciej :)
BUZIOLE :*:*:*:*:*
joluniaa
27 lutego 2010, 02:52sylwiu congratulation !!!!!!!!!!!!! osiagnelas bardzo duzo w swoim zyciu i zmienilas sie bardzo ale tylko na sliczna kobiete,dziekuje za to ze jestes tutaj i pokzalas nam ze jednak mozna
sylaslon
26 lutego 2010, 15:43jestem pod wrazeniem:) Gratuluje !!!!!Kurnia,podziwiam i ja staram sie zwalic te 14 kg...im dalej tym gorzej a to dopiero poczatek,,,tesknie za slodkim:(...ale coz jak sie chce to trzeba:))))az milo popatrzec na Twoje zdjecia:)))
strokrotka
26 lutego 2010, 14:37nie wiem co powiedzieć. Jesteś wielka! Ale już nie gabarytowo, tylko duchem. Wyglądasz prześlicznie. Jestem pod wrażeniem. Wytrwałości życzę, choć nie sądzę, żebyś teraz odpuściła skoro taka droga już za Tobą. Serdeczne pozdrowienia!
sylvia837
25 lutego 2010, 13:02DZIĘKUJĘ WAM DZIEWCZYNY BARDZO MNIE TO MOTYWUJĄ WASZE KOMENTARZE,BARDZO SIĘ CIESZĘ ŻE NIEKTÓRYM Z WAS MOGĘ DAĆ WIARĘ ŻE MOŻNA SCHUDNĄĆ JEŻELI SIĘ TYLKO CHCE :) POZDRAWIAM WAS BARDZO CIEPLUTKO :)
stelza
24 lutego 2010, 15:11mowe mi odjeło jak czytałam twój pamiętnik ogromne gratulacje pieknie wygladasz trzymaj sie
kitka628
24 lutego 2010, 14:08wspaniale wyglądasz! życzę powodzenia w zyciu!
mama86
24 lutego 2010, 11:58moje gratki kochanie!!!ciesze sie razem z toba i wiem co to znaczy ujrzec te kochane 6 na przodzie:) ja teraz czekam na 5 :) buziaki:*)
Doris63
24 lutego 2010, 10:55Kochana, jesteś osobą godną naśladowania w trzymaniu się diety. Życzę dalszych sukcesów. Dzięki takim osobom jak ty , mam nadzieję ze mi się też uda.
Pssotka
23 lutego 2010, 21:53Gratuluje świetnie Ci idzie oby tak dalej:D
udasie1983
23 lutego 2010, 21:02GRATULACJE :)) Może kiedyś też mi się uda.. muszę w to wierzyć..
beteczka
23 lutego 2010, 20:55gratuluje sukcesu i trzymaj tez za nas czasem kciuka:))
simona111
23 lutego 2010, 18:54wiem jak sie cieszysz przezyłam to samo tylko ze potem chce sie jeszcze mniej
tamaramoskala
23 lutego 2010, 18:29podziwiam za wytrwałośc,dalej tak trzymaj i pisz o tym-bo to sie udziela-wezme z Ciebie przyklad-czytałam cały Twój pamiętnik -ćwiczysz kazdy dzien ok 1 godz.???Czy liczysz też kalorie?pozdrawiam-Tamara
TakeMyHand
23 lutego 2010, 17:57Gratuluję! Życzę dalszych sukcesów ;)
wiola121
23 lutego 2010, 17:27bravo :) tylko gratulowac :)
dolce.carina
23 lutego 2010, 16:51gratuluje i trzymam kciuki w dalszym odchudzaniu
Paulina21.paulina
23 lutego 2010, 15:42Ale laska z Ciebie ......Nieźle wyglądasz i podziwiam:)
izarewers
23 lutego 2010, 14:11Kochana jesteś po prostu wielka, w tak niedługim czasie taki efekt. Gratulacje!!!
filizankaherbaty
23 lutego 2010, 13:26No to jest osiągnięcie. A duma większa od samej siebie. Gratuluję! Ja jeszcze mam 7-ke, ale już niedługo. Już niemal głową sufitu nie rozwalam, he, he, he.
Gracja1966
23 lutego 2010, 13:06gratuluję - superwynik!!!