Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Good Morning :)...waga 63.6 :)))))Yeeee

i bardzo się cieszę, ze tu weszłam bo nadal byłabym gruba świnią, pewnie jeszcze grubszą niż kiedyś a teraz jestem laseczką :)

gratuluje-teraz ty jesteś wzorem dla nas i nakręcaj nas kochana do walki:)))

Pięknie napisane !!!!!!!!!!!!!

Bravo, bravo :) Piękny, kolejny spadek :) Czekam na ten czas kiedy będę kupowała sobie te wszystkie ciuszki, których teraz, ze względu na rozmiarówkę, musze sobie odmawiać ;) Miłego wieczoru :)

kochana ojj tak każda z nas na początku, jak widziała sukcesy innych to, aż niedowierzała.., bo trzeba to 'przeżyć' na sobie:) gratuluję!:)

super,tyle już osiągnęłaś ,że to co Ci zostało to już prawie nic... gratuluję Ci po raz kolejny,jesteś przykładem dla nas wszystkich!!!buziaki...

Sylwio :] jestem pod wrazeniem ":D zazdroszcze i gratuluje!!! zdradz prosze jaka diete stosujesz?? :] wykupilas cos na witalii czy sama sie ograniczasz a jesli tak to w jaki sposob?? pozdrawiam :]

Bardzo motywujący jest Twoj wpis dla mnie:))) Gratuluję Ci sukcesu jaki osiągnęłaś:))

podziwiam Cię kochana i oczywiście biorę z Ciebie przykład. Buziaki!!!!

impossible is nothing :) jesteś tego najlepszym przykładem :)

Bardzo dużo juz schudłaś, pięknie wyglądasz. Dajesz dużo motywacji! Pozdrawiam i trzymam kciuki za osiągnięcie celu :)

Gratuluje, tak trzymaj!!! Teraz Ty jestes dla innych taka historia sukcesu!!!

dogoniłam cię z wagą u mnie dziś pokazzała 63,4.znam ten ból kiedy patrzyłam a ciuchy i nie mogłam sie w nie zmieścić teraz za to możemy kupować co nam się podoba a nie to w co się mieścimy i to jest cudowna nagroda za naszą męczarnie

Hej! Jestem naprawdę pełna podziwu dla tego, co już osiągnęłaś! Wyglądasz super i dajesz wiarę innym dziewczynom w to, że można osiągać sukcesy w odchudzaniu. Dajesz mi nadzieję, bo ja też mam za sobą milion nieudanych prób! Ale teraz dam z siebie wszystko, w grę przecież wchodzi również zdrowie! Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za dalsze sukcesy:-*

Dziękuje Ci :) ,ale to czego Ty dokonałaś, jest wprost niewyobrażalne!!:))naprawdę chylę czoła, pisałam Ci tutaj nie raz , że odwaliłaś kawał dobrej roboty:) pięknie wyglądasz!:) bądź z siebie dumna i ciesz się tym ,co osiągnęłaś,pozdrawiam ciepło i życzę miłego Dnia:)

gratuluje! :)) ja też ile razy się poddawałam, ale mówie ostatecznie dość, skoro innym się udało to mi też:) 3mam kciuki żebyś niedługo ujrzała 60kg;)) Buziaki;)

W Twoim opisie widzę samą siebie też wiele razy zabierałam sie z odchudzanie i z marnym wynikiem i wiele razy płakałam bo nie mogłam patrzec na siebie w lustrze. A lato to dla mnie koszmar bo muszę zakrywać moje wały tłuszczu, ale dzięki takim dziewczynom jak Ty mam wiekszą wiarę w siebie i swój sukces i wiem, że teraz sie nie poddam i dotrwam na diecie do końca:-)

czyli widzię że zmienilas cel na 60 kg :) a to dobrze bo u Ciebie wszystko szybko spada :) gratuluje , pozdrawiam :*

gratuluje spadku wagi:) jeszcze troszke i cel bedzie osiagniety:) buziaki:*

to co napisałaś i ja mam wiarę w to ,że mi się uda!Gratuluję!