No tak jak nie odwiedza się pana klopa to i waga się sztrabuje ;/
w tym tygodniu tylko -400gram
ale nie załamuję się raz z górki raz pod górkę :)
Jednak to zawsze coś na minusie a nie na plusie :)
Jak zawitam wkońcu do pana toaletowego to
chyba z 2 kilo ze mnie zejdzie hahahaha :)
Wczoraj zrobiłam 700 półbrzuszków,bo każdy z was myślał że robię brzuszki takie jak w wojsku: :P ale ja robię półbrzuszki,
na takim sprzęciku właśnie ćwiczę
jest to niezawodne i fajnie się na tym ćwiczy :)
Także mój rekord na tym wynosi 1000 :)
ale na razie robię po 700
dziś niewiem czy coś zrobię bo wybieram się do OSADY-tak nazywam miasto gdzie muszę deptać do sklepu,4 kilosy więc taki marsz 45 minutowy w jedną stronę to już mam rozgrzewkę:) zobaczę ile będę mieć siły może i coś tam porobię :)
Pozdrawiam bardzo cieplutko :)
Senkju
28 stycznia 2010, 12:12Tak patrze na twoje wyniki i aż mnie z zazdrości ściska. Na zdjęciach też wyglądasz superosko. Tak trzymaj.
anilewee
27 stycznia 2010, 20:14fajne wydaje się to urządzonko;) i pewnie fajnie się na nim ćwiczy:D no tak własnie podczas diety jest, że czasem rzadziej się bywa w wc:/:P no ale co poradzić.. i pewnie, że najważniejsze, żeby waga spadała, a nie rosła, a i do celu się dojdzie!:)
zaba2112
27 stycznia 2010, 19:04z kibelkiem to i ja mam problem. Jedna z dziewczyn poradziła codziennie wieczorem 10 śliwek suszonych zalać wodą i zostawić tak na noc, a rano na czczo zjeść a wodę wypić... i tak 10 dni i wszystko się ślicznie wyreguluje. Nie powiem, bo po pierwszej dawce od razu się "udało", ale teraz znów zastój... Pozdrawiam i gratuluję, już tak dużo osiągnęłaś:)
norencjaAP
27 stycznia 2010, 17:17Mam podobny przyrząd do robienia brzuszków i też uważam że jest rewelacyjny :-)
zalamanaa
27 stycznia 2010, 16:19Ja ćwiczyłam na siłowni na sprzęcie który na podobnej zasadzie działał, ale chyba jednak wole samodzielnie robić półbrzuszki :)
kinga2385
27 stycznia 2010, 11:47woww:)
katarina2
27 stycznia 2010, 11:39zjedz sobie jabko i popij ciepla woda podobno pomaga ale niepolecal bo potem az zaczesto bedziesz odwiedzac kibelek:) poczekaj az samo cie pogonie i nie przejmuj sie kupa to nie cm na ciele:) 3mam kciuki powodzenia
basiab2207
27 stycznia 2010, 10:10Na mnie działają suszone śliwki i morele a najbardziej kiszona kapusta wtedy jak piszesz "pan toaletowy" ma dużo pracy. O pomidorkach pisałam że dużo gdyż, dzisiaj sniadanie pomodor, przekąska sok pomidorowy, kolacja sałatka z pomidorów. a innym razem przez tydzień nic. Pozdrawiam BB
malutka1808
27 stycznia 2010, 09:41Witaj, 400 gram w tydzień to spory sukces, jest się czym cieszyć:) A ja jem mandarynki jak nie moge iść do pana toaletowego, także polecam, może pomogą:) Pozdrawiam:)