Dziś nadszedł dzień ważenia po tym nagłym przypływie wagi i słuchajcie dziewczyny ONIEMIAŁAM. Myślałam, że moje 2 wagi oszalały i pokazują za mało :) ale zważyłam pół rodziny i każdy wynik był ok :). Z 101.3 zobaczyłam dziś 98.5 <szok> stawałam kilka razy, oznacza to, że nie tylko zrzuciłam całą wodę którą nabrałam, ale i dodatkowe 1.30 kg :D Dziękuje Wam za komentarze dodające otuchy, miałyście rację, to była tylko woda nagromadzona :). Cieszę się bardzo! Teraz szybciutko do 95 (to mój cel kolejny, ale nie ostatni:) Pozdrawiam Was :)
106days
9 marca 2019, 17:17Gratulacje :)