Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
What the fuck!!!!!


Doberek :)

Ahh tak myślałam, że mój wczorajszy wpis zostanie wprost odebrany a to miał być żarcik :P Oszołomy takie jak ja skumały :D

I sprostujmy jedną rzecz...akurat po mnie to zawsze było widać te zbędne miliony kilogramów...tylko, że inaczej jest widzieć kogoś na focie a inaczej na żywo face to face. A teraz to już w ogóle dupa się roztyła...geba jak patelnia a nogi jak dwa balerony. No co taka jest prawda. 

Kurcze ostatnio mam problem z zaśnięciem...wchodzi mi cos na banie jakieś rozmyślanie, dzielenie włosa na czworo, potem rano nie mogę sie dobudzić cały dzień jest rozmyty. Dzisiaj to samo jestem bez energii. 

Do tego musze podlecieć do paczkomatu po wagę. Ehh któregoś dnia trzeba będzie tam wejść....będzie ERROR 😭

Ostatkiem sił zrobiłam swoja pierwszą w życiu granole żeby było do jogurtu na śniadania...te sklepowe maja taki skład że dziekuję. 

Kiełki robię :P

Wróciłam z roboty...odebrałam wagę i się zważyłam. Wiedziałam, że jest źle ale nie że aż tak oj chu*. Nigdy tyle nie ważyłam w swoim życiu. Te 4 lata mnie pogrążyły. Ja jebie. Dobranoc.  

  • ambus

    ambus

    17 lutego 2022, 18:20

    Damy radę oszołomie😉 U mnie też historie wielkiej wagi. Tym razem historia skończy się dobrze.

  • azoola

    azoola

    17 lutego 2022, 13:08

    Oj tez się boję wagi-ale stanę na nią dopiero na koniec miesiąca . Powodzenia Sylwuś. I fajnie Cię znów czytać :))))

    • SylwiaOna

      SylwiaOna

      17 lutego 2022, 14:01

      A to takie postanowienie Agatko, że ważenie raz w miesiącu? Również Ci życze powodzenia i fajowo, że jesteś choć lepiej żeby było inaczej wiadomo: )

    • azoola

      azoola

      17 lutego 2022, 14:09

      Tak ważę się mniej więcej raz w msc, na początku. Czasami częściej ,ale to wyjątkowe sytuacje .

  • ploion

    ploion

    17 lutego 2022, 12:44

    Podoba mi się Twój styl pisania:)) powodzenia z dietą:)

    • SylwiaOna

      SylwiaOna

      17 lutego 2022, 14:02

      Dzieki wzajemnie :)

  • eMalutka

    eMalutka

    17 lutego 2022, 09:03

    Też mam ten sprzęt do kiełków😍muszę go ożywić, ja też strasznie się pogrążyłam z kg, "samo się zrobiło", bez wysiłku a teraz to będzie orka🙉😆

  • beaataa

    beaataa

    17 lutego 2022, 07:10

    A mój sposób na sen jest banalny/skuteczny. Obserwuję oddech, albo wyobrażam sobie, że on kieruje się tam, gdzie jest potrzebny, bo np coś jest spięte. I w moim przypadku to działa w ciągu niecałej minuty. Tylko trzeba najpierw się przyzwyczaić, odganiać niechciane myśli, nie zrażać się...

    • SylwiaOna

      SylwiaOna

      17 lutego 2022, 14:02

      A Ty wiesz, że spróbuję dziś to zrobić...fenks :)

  • beaataa

    beaataa

    17 lutego 2022, 07:06

    Też kiełki hoduję ostanio, różne rodzaje i pożeram. Tylko moje są w słoiku. A stanąć na wagę, w sytuacji, kiedy wiadomo, że dobrze nie jest, to jak odważnie spojrzeć prawdzie w oczy:) Plan zrobić, do roboty się zabrać i cieszyć się efektami. Trzymam kciuki!:)

  • NoWorries

    NoWorries

    17 lutego 2022, 05:34

    Skumalam 😂mnie rozbawil 😂

    • NoWorries

      NoWorries

      17 lutego 2022, 05:36

      Mam podobnie z zasnieciem. Plytki sen, wybudzam sie i w ogole ble ale odkad chodze na silownie i sie porządnie zmecze to przynajmniej padam i nie myślę 🥺

  • ojsetka

    ojsetka

    17 lutego 2022, 04:46

    No trudno. Jest jak jest, ale będzie lepiej. Tego Ci życzę.😘

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    16 lutego 2022, 23:16

    Świadomość wielkości problemu jest już pierwszym krokiem do przodu. 🤷‍♀️Jestees w dupie.. To już wiesz. Teraz czas przestać się w niej urządzać. Proste. Ściskam Kochana ❤️

  • Adriana82

    Adriana82

    16 lutego 2022, 22:51

    No trudno, pogrążyły, czy nie trzeba teraz coś z tym zrobić i tego się trzymajmy.😊