Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czemu tak szybko...?!


Heeeeeeeeeeej kochane :)
Wczoraj cały dzień trzymałam dietę,
piłam mnóstwo herbatek ziołowych
i wygrzewałam się w łóżku
bo dopadło mnie zapalenie pęcherza  a jutro studia! :O

Dziś wcale nie jest lepiej bo muszę skakać z nogi na nogę co 5 minut,
żeby się nie zsikać, a jak dobiegnę do kibelka to wiadomo
- oprócz bólu nic więcej... :c


Ale jest jeden WIELKI pozytyw... 
Wskoczyłam dziś na wagę - i oto 85,3 ! 
Czyli o 1,2 kg mniej niż wczoraj!
Wiem że jadłam jak świnka ale nie spodziewałam się,
że tyle tego "nadmiaru" we mnie zalega... Oby ciągle szło tak świetnie! (wiem, wiem, nierealne ale kto zabroni marzyć...)

Załatwiłam sobie czajnik elekryczny,
żeby nie latać do kuchni i użerać się z babcią mojego G....
Więc lecę zawinąć się w koc, zrobić zieloną, obejrzeć anime
i wypocząć ten ostatni dzień przed studiami....

Miłego dnia i powodzenia dziewczyny! <3

  • Venussss

    Venussss

    2 października 2015, 18:14

    Oj pęcherza to współczuje, nienawidzę tego, jaka to niesprawiedliwość że nas kobiety często to dopada. A z wagą też często tak mam i zawsze nie mogę uwierzyć że waga potrafi tak skakać. Ale to jest dla ciebie doping, pilnuj się żebyś nie nadrobiła jak wyzdrowiejesz :) Kuruj się kochana i wracaj do zdrowia.

  • ISardynka

    ISardynka

    30 września 2015, 12:10

    Zdrowia życzę :) I polecam ważyć się co miesiąc ;P

    • sylwiaph

      sylwiaph

      30 września 2015, 13:09

      lepiej sie czuję jak się ważę codziennie, bo widze kiedy robię błąd, ale też mogę zauważyć kiedy przed @ zaczynam zbierać wodę, ale nie kieruję się typowo tylko wagą, bo i tak co tydzien wychodzi "prawdziwy" wynik a i tu nie zawsze. Co miesiąc to za rzadko, oszalałabym nie wiedząc ile waże, a jakbym weszła po miesiącu i okazałoby się, że nic nie spadło? :O A tak to każdy mały spadek cieszy, nawet jeśli to tylko woda ;)

  • Brzydula08

    Brzydula08

    30 września 2015, 11:58

    Taki spadki w tak krótkim czasie to każdy chciałby mieć :) Powodzenia

    • sylwiaph

      sylwiaph

      30 września 2015, 13:07

      takie spadki wody to pewnie każdy na początku miał ;) Dziękuję! :)

  • Maarchewkaa

    Maarchewkaa

    30 września 2015, 11:28

    ohohoh ale wysiusiałaś :D ale współczuje choroby...kuruj się żebyś na rozpoczęciu szkoły nie musiała skakać z nożki na nóżkę :P

    • sylwiaph

      sylwiaph

      30 września 2015, 13:07

      anooo schodzi woda, tym bardziej, że biorę anty a mimo wszystko one zatrzymują, a tu jak zaczęłam pić ziółka to raz dwa zchodzi ;) Ale czuję chociaż, że brzuch mniej wzdęty. Kuruje się kurdę, ale co poradzę jak mi z każdej strony zimno... :c