Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Skalpel


Wow.. Jestem w szoku, po wczorajszej ciszy z ćwiczeniami, dziś miałam wyrzuty sumienia więc postanowiłam poćwiczyć dłużej, a sporo z was polecało SKALPEL Ewy, a więc do dzieła.. I co? Udało się, z przerwami na wodę :) bo bez niej i chwilowej przerwy się nie dało hehe.. Jestem z siebie dumna, bo było naprawdę ciężko jak dla mnie :) troszkę się wykrzyczałam ale już jest ok.



Dzięki dziewczyny, ta strona jest naprawdę super, fajnie jest móc komuś to wszystko powiedzieć i poczytać też wasze historie


 OTO PIĘKNE CIAŁKA (:  MARZENIE !!











  • ...Schizofrenia...

    ...Schizofrenia...

    23 października 2013, 18:33

    Ja kiedyś próbowałam coś z Ewa ale jakoś ona mi nie pasuje bardziej jak dla mnie motywująca jest mel b no ale jak to woli :) dzisiejsze ćwiczenia jeszcze przede mną trzymaj się!!