Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2/365


Hej

+ 20 km rower

Zaczne może od pogody,jest ekstra +26 czyli cieplutko ale nie upalnie,wiec rano na rowerze jechalo sie bombowo,w przeciwienstwie do wczorajszego dnia, wróciłam do domu mokra,oczywiscie deszcz był tego przyczyną.

Z jedzeniem dalej nie jest kolorowo :

Śniadanie : 3 małe jabłka + kawa

Obiad : leczo + ryż z jabłkami

Kolacja : 2 kanapki z serem żółtym + 1 kg arbuza

2 l wody + druga kawa+1 herbata

Kolejny dzień bez dymu ,ale jest naprawde cieżko,humor nie dopisuje.