Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
środa 28.11


Dzień zleciał mi dość szybko, ani się obejrzałam i mąż wrócił z pracy :)             Moja dieta została dziś trochę naciągnieta o banana lecz sie jakos tym nie martwię. Jestem szczęśliwa gdyż mój mały synuś pokazał dziadkowi jak się robi papa. Pierwszy raz sam od siebie. Jestem z niego dumna. :)