dzisiaj strzeliłam sobie kilka fotek - jak tylko je obrobię, to wkleję- mam nadzieje że wyszły jako tako ;)
Poza ty, już po kawce i śniadanku :)
Wczoraj nie było diety, niestety, miałam gości...
Dziś zaczęło się dobrze - 2 kromki razowca z dodatkami, potem zamierzam z zegarkiem w ręku jeść kolejne posiłki, bez dokładek!!!
Zmykam póki co, ale jeszcze tu dziś wrócę!!
Asiupek
12 stycznia 2009, 15:25bywa z gosciami... Ale raz nie zawsze :) Trzymam kciuki za dzis!
majrok
12 stycznia 2009, 09:02szybko się dają naprawić :-)) przez jeden dzień się nie tyje. dziś 10 dzień a6w juz mi daje w kość 3 seryjka :-). Od jutra po 12 powtórzeń ale cieszy mnie to, że brzuszek się robi ładniejszy!!!! pozdrowionka