cały czas latam do wc, choć niewiele tak naprawdę piłam, 1 herbatka, 2 kawki, trochę wody mineralnej... Mam nadzieje, że teraz i waga pokaże coś miłego :) Poza tym nie jadłam dziś dużo, choć malutkie grzeszki jednak się trafiły - to nic, spalę na karate, dziś ostatni trening, potem 2 tygodnie przerwy :)
Generalnie dużo się dziś działo, i dobrze, mam zapał do działania :)
sylwusia24
16 stycznia 2009, 18:44gratuluje Ci tylu już straconych kg!!