No tak - przyszedł czas na prawdę: pomiary wykonane, pasek zaktualizowany, słowo się rzekło - kobyłka u płotu....
Z ćwiczeń dzisiejszych:
20 minut hula-hop z obciążeniem
1 dzień a6w - ponownie (te ćwiczenia zawsze skutkują)
W planach - rowerek stacjonarny - jeszcze nie wiem, ile minut...
Nie jest źle.
Motto na dziś - słodycze precz!!!! (ominęłam pokus kilka - sukces)
ChudszyModel
1 stycznia 2013, 16:04Uda się, uda! Trzymam kciuki!