Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
skalpel - dzień 31 - spięłam tyłek:)


Po kilku dniach przerwy - dziś kolejny dzień skalpela.
Dojrzewam do zmiany ćwiczeń, choć tych mi szkoda zostawić, ale kto powiedział, że inne będą gorsze??? Zwłaszcza, e chce ćwiczyć z Ewą nadal.
Miłego dnia.
PS @ w toku, na wagę nie wchodzę, dieta przez kilka dni leżała...Dziś napoje mleczne i suszone owoce oraz duuuużo wody.

  • malowanka27

    malowanka27

    31 maja 2013, 07:00

    Też zaczynam skalpel.Powodzenia.A jakie Twoje wrażenia po tym zestawie ćwiczeń ? :)