Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I po obiadku


Witam wszystkich ponownie. I juz po obiadku. Do niego dotrwalam idealnie. Zero słodyczy i innych rzeczy ktorych nie powinno sie jesc i pic. Przed obiadkiem dzwonilam do Pawla zeby sie dowiedziec czy dzis napewno przyjezdza. Hm okazalo sie ze jeszcze nie wiadomo. Mozliwe ze bedzie jutro. Troche posmutnialam po tej wiadomosci. Choc niby jeden dzien zwloki to nie duzo. Ale sama mysl ze jeszcze go nie bedzie mnie zmartwila. Same wiecie jak to jest.

Poza tym pomalowalam sobie paznokcie u nog i rak na nowy kolorek flioletowy. Lubie malowac paznokcie odrazu inaczej siwe wyglada. Niewazne czy sa krotkie czy długie ale sa przynajmnij eleganckie. Wogole paznokcie to moj konik i na ten temat moge wiele powiedziec i doradzic pare szczegolow. Jakby co mozecie sie konsultowac z chęcią pomoge.

Moj obiadek byl dzis naprawde sympatyczny. Mialam mizerie, ryż i pulpeciki. Jak mowilam nie nalezy sie glodowac tylko jest mniejsze porcje.

A oto zdjecie mojego obiadku ktorego pomyslodawczynia jest moja siostra. Zreszta tez jest tutaj zalogowana Elus1991.

Pozdrawiam cieplutko i do uslyszenia pozniej

  • motywowana

    motywowana

    5 września 2009, 14:24

    O tak! Najważniejsze są odpowiednie porcje. Ja właściwie uważam, że można jeść wszystko na co ma się tylko ochotę, byle nie przesadzać z ilością i o ile ulubionej sałatki można zjeść dużo, o tyle z ulubioną czekoladą trzeba już ponegocjować ;) Malowanie paznokci mi też poprawia mi humor, ale w odróżnieniu od Ciebie raczej nie jestem ekspertem w tej dziedzinie :p i robię to tylko od czasu do czasu POzdrawiam

  • kasia19831

    kasia19831

    1 września 2009, 21:53

    na malutka porcyjke to to niewyglada :) hehe zartuje pozdrawiam serdecznie wyglada smakowicie

  • bibusia4

    bibusia4

    1 września 2009, 21:09

    ja też bardzo lubię malować paznokcie:) Tylko ja mam bzika na pukcie czerwonego i czarnego koloru, więc one przeważają w mojej kolorystyce. A co do obiadku to wygląda bardzo apetycznie. Dokładnie- nie głodzić się tylko jeść mniejsze porcje. A co do Pawła- jeden dzień to nie jest długo- NAJWAŻNIEJSZE, że w końcu przyjedzie i że w końcu go przytulisz;) Trzymaj się kochana.

  • hackerkaa

    hackerkaa

    1 września 2009, 20:49

    Obiadek wyglada smakowicie swietnie ci idzie a co do paznokci to witaj w klubie mam na ich punkcie opsesie malowala bym je godzinami na 1000 roznych *