Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wróciłam.....


Już wróciłam do życia i w domku też końcówka katarku....szybko przyszło i szybko odchodzi.....dziś sobota więc dużo sprzątania było i wyciągnełam z piwnicy zapomniany sprzęcik PRO-coś tam(do ćwiczenia brzuszków)bo stwierdziłam że nadal wisi mi oponka...jest mniejsza ale jest i muszę ją zminimalizować do minimum (to mój nowy cel na wiosnę)....Nie wiem czy sprzęcik podziała ale warto chwytać się wszystkich opcji.....Dziękuję za zdróweńka.....Życzę milutkiej wieczornej sobotki......
  • .Margolcia.

    .Margolcia.

    21 stycznia 2012, 21:58

    :) oj tez bym chciala miec takie urządzenie, podobno taka kołyska działa cuda :))))))))))))