Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ponury dzionek...


Dzionek zleciał.... i bardzo dobrze bo ponury, deszczowy i depresyjny.....oczywiście mało dietetyczny bo z panią@ ...co tu pisać.....czuję się od kilku dni jak słonica...(ciężka,obolała i gruba...) więc na wagę nie staję bo czuję że fiasko albo mega dużo wody mam w organizmie....My baby mamy przerąbane.....ciągła walka o siebie....jestem ponura jak pogoda....Ale plus też jest....ćwiczyłam rano z fat free ok.60min....i....wieczorkiem 55min. fitness w klubie.....ha ha ha jak mam tyć to z honorem a nie na kanapie.....dobrej nocki kochaniutkie.... i sorki ża ponuraka.....
  • onagrubaa

    onagrubaa

    5 listopada 2012, 22:05

    oj kochana cos mi sie zabloowalo, i za duzo kliknelam, sorki; D

  • onagrubaa

    onagrubaa

    5 listopada 2012, 22:05

    oj kochana cos mi sie zabloowalo, i za duzo kliknelam, sorki; D

  • onagrubaa

    onagrubaa

    5 listopada 2012, 22:05

    oj kochana cos mi sie zabloowalo, i za duzo kliknelam, sorki; D

  • onagrubaa

    onagrubaa

    5 listopada 2012, 22:04

    to fakty my baby to sie mamy.... ehhh

  • onagrubaa

    onagrubaa

    5 listopada 2012, 22:04

    to fakty my baby to sie mamy.... ehhh

  • onagrubaa

    onagrubaa

    5 listopada 2012, 22:03

    to fakty my baby to sie mamy.... ehhh

  • onagrubaa

    onagrubaa

    5 listopada 2012, 22:02

    to fakty my baby to sie mamy.... ehhh

  • mikelka

    mikelka

    5 listopada 2012, 21:30

    Ano masz racje przerabane :( sasiadka sie dowiedziala ,ze chora jestem ,...przyniosla i dala mezowi aby ten mi przekazal.. ciasto z bita smietana -prezent....zesz..w morde myslam ,ze mnie szczysci ! :(((ladnie z jej strony ale czemu akurat ciasto :(((