Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
29.07.


Ostatni dzień w domu i jutro wracam do pracy. Pewnie będę siedzieć dłużej żeby wszystko ogarnąć przed urlopem. Nawet mnie cieszy powrót bo mogę wyjść w końcu do ludzi. W piątek jedziemy nad morze na tydzień, oby pogoda dopisała 🙂 Rok temu miałam straszne lato, 3 dni przed wyjazdem na urlop miałam wypadek samochodowy. Wjechał we mnie chłopak na czołówkę. Patrząc na rozwalone auto, to cud, że nic poważnego mi się nie stało, poza licznymi stłuczeniami i wybity bark. Dzisiaj mi się przypomniało... Mam nadzieję, że tym razem uda się wyjechać bez większych przygód  🙂

Strasznie wieje u mnie ale jest słonecznie. Zrobiłam pranie, z całego tygodnia uzbierał się niezły stos, to szybko wyschnie 😁 Teraz chwilę odpoczywam, a potem skończę czytać książkę. Chociaż przez chorobę nadrobiłam zaległości w książkach. Uwielbiam czytać, ale wiosną czy latem szkoda mi czasu na czytanie, więcej jestem poza domem.

Jak ktoś lubi thrillery, to polecam. Trzyma w napięciu... 🙂

Nie wiem ile ważę, wejdę na wagę w piątek. Staram się jeść normalnie i nie podjadać słodyczy. Czy będą efekty, zobaczymy 😁 Nie mogę jeszcze intensywnie ćwiczyć, bo zaraz zaczyna mnie dusić kaszel. Do ćwiczeń wrócę po urlopie. 

Buziaki 

  • Bellyslim

    Bellyslim

    29 lipca 2024, 17:53

    Książka wygląda interesująco. Może przeczytam w wolnym czasie 🙂 Miłego popołudnia 🙂

    • Takaja85

      Takaja85

      29 lipca 2024, 19:47

      Polecam, od pierwszych stron wciąga 🙂 Miłego wieczoru

  • NowaEwela

    NowaEwela

    29 lipca 2024, 17:08

    Życzę Ci, aby w tym roku obyło się bez żadnych nieprzyjemności...

    • Takaja85

      Takaja85

      29 lipca 2024, 19:46

      Dziękuję 😘

  • Pixi18182

    Pixi18182

    29 lipca 2024, 15:34

    Najważniejsze żeby było bezpiecznie rzeczywiście źle się w tamtym roku trafiło ...