Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
;)


Witajcie:) ostatnio sie zaniedbałam ale postanawiam to zmienić:D odkąd biore tabletki na niedoczynność(teoretycznie powinnam chudnąć) przytyłam chyba z 4 kilo, pomimo tego ze jem jak wczesniej:O niewiem czym to jest spowodowane ale mam nadzieje ze to sie zmieni;p a na razie zaczynam ćwiczyć na orbitreku a dzis wybieram sie na basen:)
a to moje menu dzisiejsze:
- owsianka na mleku z suszonymi sliwkami, otrebami i migdałami, kawa z mlekiem
- 2 mandarynki
-kawa z mlekiem, lub-jak to mawia moj mąż- mleko z kawą;p , noga z kury gotowana+ żołądek gotowany+ surówka z marchewki kapusty i jablka
- jabłko, kawa, herbata
 narazie tyla:D
bywajcie;p jade na basen odprężyć sie troche;p:)
  • takasobieja1989

    takasobieja1989

    13 marca 2012, 08:16

    jackson06 - kochana wiem że przy niedoczynności sie tyje ale biorę tabletki i dlatego powinnam chudnąć;p chyba;p;p :)

  • jackson06

    jackson06

    9 marca 2012, 16:49

    Kurcze, miałam tez niedoczynność tarczycy i musze cie poprawić, bo wpadłaś w ogromny bład- POWINNO SIE CHUDNĄĆ PRZY NADCZYNNOŚCI TARCZYCY a nie niedoczynnosći. Niedoczynnosc jak sama nazwa mówi to brak wydzielania odpowiedniego,najważniejszego hormonu- tyroksyny do podkręcania metabolizmu. TO WŁAŚNIE ON utrzymuje ogranizm na pełnych obrotach. Przy niedoczynności czujesz sie ospala, ogranizm zwalnia obroty, metabolizm zwalnia, dlatego TYJESZ. Przy nadczynności tego hormonu jest za duzo, jestes ciagle nakrecona i chudniesz.. Trzymaj sie, mam nadzieje ze mnie zrozumialas ;**