Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dekalog żywieniowy.



Od teraz to moje zasady. Nie będzie już wymówek.
Musze się Wam do czegoś przyznać...
Od czasu dołaczenia do tego portalu, nigdy nie było w 100% dobrze.
Nawet przez 1 dzień.
Zawsze, zawsze było coś nie tak.. 
Brak ćwiczeń, słodycze, nieregularność, OBŻERANIE się..
To już koniec mam już dość.

Miałam już dziś dać spokoj. Nie pisać.
Zmotywowała mnie jedna z Was. 
Ciepło i radość płynąca z wpisu.. kosmos.
Ja też, też chce miec czym się pochwalić, podzielić z Wami kochane ;)

1. "Racuchy otrębowe"- hipermarket (tesco) zakochana jestem w nich. Pycha są. Dodaje się tylko kefir i jabłko ;D a jak smakują z miodem! Polecam.
2. "Mięta z cytryną" + cytryna=istna rozkosz ;3 

Musicie spróbować ;*

Lece jescze poczytać. Bajoo :D
  • Fit-Wyzwanie

    Fit-Wyzwanie

    11 stycznia 2014, 15:02

    zasady wprowadzaj stopniowo :) od razu jak będziesz chciała zmienić swoje nawyki i sposób odżywiania szybko możesz się zniechęcić:) każdego dnia zapisuj sobie co zjadłaś będziesz miała większą kontrolę :) ćwiczenia potraktuj jako przyjemność coś co sprawia ,że czujesz się lepiej , i wychodzi to na zdrowie ! a centymetry będą same spadać :)