Moj pierwszy tydzień diety powoli sie kończy, starałam sie jak mogłam śle przyznałam ze trochę zdarzało mi sie podjadać miedzy posiłkami chyba dlatego ze mój żołądek nie jest przyzwyczajony do takich małych porcji :d brakuje mi trochę tez tego ze nie mogę sobie ugotować tego co chce tylko mam wyznaczony jadłospis o muszę sie tego trzymać, ale cóż trzeba sie poświęcać dla zdrowia i oczywiście super wyglądu :d dzisiaj jest juz lepiej jestem gotowa na tydzień numer 2! Pozdrawiam
eNatalia
30 maja 2015, 18:39oj tak, też miałam problem z przestawieniem się na mniejsze porcje, jakoś przetrwałam 2 tyg o już jest coraz lepiej, żołądek sie skurczył i już tak nie buntuje się o dokładkę, bo i tak nie dostanie, co najwyżej kolejną szklankę wody :D Powodzenia!