Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 10


Witajcie kochane,
dietowo wzorowo,także jest bardzo pozytywnie,mam nadzieję że waga w poniedziałek pokaże kolejny zadowalający mnie spadek:)
Taki mam dzisiaj dziwnie melancholijny dzień,cos dużo myślę o różnych sprawach,a jak za dużo myslę to się dołuję.No ale nic,muszę odłączyć mózg od reszty ciała.
Piszecie dużo o tym że ćwiczycie zumbe,Mel B,Chodakowską i tak sobie zajrzałam na te ćwiczonka i powiem Wam że bardzo fajna sprawa.Poczekam jeszcze do końca tego tygodnia i zacznę sobie Mel B brzuch.Bardzo fajne ćwiczenia i myślę że dam radę....zobaczymy.Jak na razie staram się przynajmniej 2 godziny dziennie spędzać w ruchu,marsz,bieganie,brzuszki także myślę że nie jest źle.
Zjedzone jak na razie
-musli z jogurtem naturalnym
-jabłko
Na obiad będzie gotowana pierś z kurczaka z warzywami i ryżem a później to już nie wiem,wyjdzie w praniu.
Uciekam poćwiczyć,trzymam za Was kciuki:)

  • Koko.Loko

    Koko.Loko

    17 kwietnia 2013, 18:32

    Uwieeeelbiam banany! :D Czasami zjadam jednego po pływaniu, żeby dorzucić potasu do "pieca" :) Trzymaj się i oby do przodu :D