Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
od początku...


Witam po dłuuuuugiej przerwie. Przez ten czas bardzo wiele się zmieniło w moim życiu. Przede wszystkim zostałam szczęśliwą mamuśką, której z ciąży nie zostało ani jednego kilograma, jednak zwisający brzuszek i kilkadziesiąt rozstępów :/ Kilogramów niestety już przed ciążą było dużo za dużo więc wracam na drogę do pięknej sylwetki i lepszego samopoczucia. Mój skarbek ma już pół roku. Od porodu próbowałam już wziąć się za siebie, jednak zawsze z marnym skutkiem. Teraz wiem, że nadszedł ten moment!!!

Mam tę moc:)) Mam tę moc :)

Juz kilka dni się trzymam i mały spadeczek na wadze jest, ale pasek zmienię jak się ustabilizuje. Ważyć się będę zawsze w piątki przed weekendem, bo jak wiadomo weekendy najgorsze (chociaż tym razem nie zamierzam grzeszyć nawet w weekend).

Trzymam kciuki za was wszystkie razem i każdą z osobna:) Damy radę, bo kto jak nie my:)

  • karciaa454

    karciaa454

    13 kwietnia 2016, 12:05

    Ja też trzymam kciuki za Ciebie:) Powodzenia :) Zwisający brzuszek na pewno zniknie:) buziaki:*