Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Hej


Cześc dziewczynki tak jak przypuszczałam kilo więcej za sprawą kapusniaczku . W woli wyjaśnienia nie była to zupka dietetyczna bo i nie miałam jej jeśc ,gotowana na żeberku zaciągnięta zasmażką ze skawareczkami ,daleko jej było do diety . Ale co tam po kapuśniaku zostało tylko wspomnienie i dodatkowy kilogram ,dziś pięknie dukanowo jutro już będzie lepiej . U mnie za oknem wiosna pięknie 10 st ziemia pachnie (tylko psie kupy psują krajobraz) ,aż chce się iść na spacer dłuuuuuuuuuuuuugi spacer. Pa