Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Początki


Cześć!!!

Hmm... Od czego zacząć? Może od tego, dlaczego tu jestem? Jak już można przeczytać w zakładce "o mnie" mam duży problem z własną samooceną, ciałem, nadwagą i pewnością siebie. Chciałabym zmienić swoje życie. Od zawsze miałam problem z kilogramami. Po tych wakacjach powiedziałam sobie "basta". Mieszkając przez rok nad morzem, wstydziłam się rozebrać. Wstyd mi też pójść do endokrynologa na wizytę, bo rok temu miałam powiedziane, że mam schudnąć, a ja jeszcze przytyłam. Nie chce chodzić na imprezy, spacery bo czuje się skrępowana i ciągle oceniana. Zaczynając swoje przygotowania do starcia z otyłością (przygotowania nie trwały długo), przeszukiwałam internet aby coś mnie zmotywowało, udało mi się odnaleźć tą stronę, przeczytać wpisy kilku dziewczyn i powiedziałam sobie "JA TEŻ POTRAFIĘ". Myślę, że Wasze opowieści mi pomogą, a może i mi samej uda się podać komuś rękę przez to co piszę. A więc w dziewczyny razem damy radę!!!

Moje odchudzania (chociaż nie lubię tego słowa), więc powiem zdrowe odżywianie zaczęłam 3 dni temu, a więc 11.09.2014, chciałabym dość do wagi 70kg, ale moim marzeniem jest utrzymująca się waga 62kg.  

Moje wymiary :

szyja- 36 cm

talia- 86 cm

brzuch- 115

ramiona- 116

ramię- 37

udo- 73 cm

łydka 45 cm

Jak wiemy wymiary są bardzo ważne, szczególnie przy ćwiczenia, który chce wykonywać codziennie, przy których masa nie zawsze spada, ponieważ rośnie waga mięśni. 

POSTANOWIENIA:

ZDROWE ODŻYWIANIE

ĆWICZENIA!!!!!!!!!!

ZERO SŁODYCZY

KEBABY, HAMBURGERY wynoście się z moich myśli!

4/5 posiłków dziennie

OSTATNI DUŻY POSIŁEK DO 19 max, potem tylko warzywa

SAMOZAPARCIE

MOTYWACJA

Mam wielkie szczęście ponieważ mam rodzinę, która będzie mnie wspiera, mieszkam różnie, raz z rodzicami, innym razem z babcią. I wszyscy starają się mi pomóc. Babcia je bardzo zdrowo, więc jest mi z nią łatwiej i przyjemniej, W domu jest inaczej, ale też zawsze w lodówce znajdę chudy ser zamiast ziemniaków i warzywka w ostatniej szufladzie prosto z ogródka także na mnie czekają :)

Niestety jestem typowym leniem i najciężej u mnie z ćwiczeniami, od dwóch dni mam ogromna zakwasy ale się nie poddaje. 

Ćwiczenia jakie sobie wybrałam to:

http://www.cwiczenia.org/cwiczenia-odchudzajace/cw...

Oczywiście zaczęłam od poziomu 1 i chciałabym to kontynuować przez miesiąc. Pierwszego dnia także biegałam, jednak chyba powinnam trochę schudnąć żeby myśleć o bieganiu poważniej bo niestety obciążam stawy. Ale polecam ćwiczenia taśma thera-band! Owy przyrząd kosztuje max 10zł, a można z nią się porządnie wypocić. A o to Nam chodzi!!! Spalamy !!!!