Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kijowy dziś dzień :(


Dziś to, czego tygryski nie lubią najbardziej...
Wizyta w urzędzie pracy
Nienawidzę tych babek, są okropne, traktują Cię jak bandziora albo jakąś zaraźliwą chorobę. A prawda jest taka, że gdyby nie takie paskudy jak ja one też nie miałyby pracy...
Podejrzewam, że dziś wieczorem przeproszę orlika i moje butki do biegania i pobiegnę wyrzucić z siebie całą złość i żal do świata
Próbuję nie poddać się klimatowi jesieni i bezrobocia ale dziewczyny nie umiem... Ćwiczę, nie żrę ale źle mi cholerka

  • misskitten

    misskitten

    11 września 2013, 20:46

    ja nie wiem skąd oni biorą te baby do urzędu pracy...chyba specjalny casting robią na najgorszego trolla;-))) biegaj, biegaj, na dobre Ci to wyjdzie;-D

  • lovecake33

    lovecake33

    11 września 2013, 10:55

    Masz dobry sposób. Biegaj, wypoć tą złość i żal. Będzie lepiej, tylko nieraz na te lepiej trzeba poczekać. Trzymaj się ciepło!

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    11 września 2013, 09:32

    Strata i nie posiadanie pracy to bardzo dobijający stan-przerobiłam to parokrotnie i za każdym razem popadałam w depresyjne stany ( plus obżarstwo oczywiście). Musisz uwierzyć w siebie-jesteś wspaniała babeczką,potrzebną,mądrą i na pewno ktoś,gdzieś cię będzie chciał. Czasem to trwa,ale na pewno coś znajdziesz. I twój plan na złość i żal jest fantastyczny! Załóż te buciory i idź! Biegnij ile wlezie! Zobaczysz-że zaczniesz inaczej myśleć i siły do działania same przyjdą.

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    11 września 2013, 09:08

    Kochana - nie wiem co Ci powiedziec... wiec sle usciski tylko i zycze z ałego serducha by choc na chwile nad Twoim niebem zaswieciło dzis słoneczko i bys usmiechneła sie do samej siebie... Trzymaj..

  • ilonka1003op

    ilonka1003op

    11 września 2013, 07:07

    oj kochana tez tam niestety musze chodzic ale coz zrobic - tyle ze u mnie kolejka i nieraz 2-3 godziny trzeba czekac, nie martw sie , bedzie lepiej :)