Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzisiejszy dzień to totalna porażka.


Przez ten okres, który nie bardzo chce przyjść dostanę szału. Nie mogę zapanować nad łakomstwem, więc dieta poszła w odstawkę. Czuję się jak nadmuchany balon, a do tego wszystkiego jestem jak bomba z opóźnionym zapłonem. Wściekam się sama tak naprawdę nie wiem o co. Muszę się na czymś wyładować.
  • mada044

    mada044

    21 grudnia 2010, 01:25

    Ja ostatnio 3 tyg czekałam..chyba to taki czas...ehhh...bedzie dobrze..wrócisz na dobbre tory wkrótce;) Buziaki

  • margusia75

    margusia75

    20 grudnia 2010, 23:00

    widze ze doganiam Cie i dziekuje za zaproszenie . będę zaglądac i dopingowac

  • little0angel

    little0angel

    20 grudnia 2010, 22:31

    Najlepiej wyładować się ćwicząc ;) Przyjemne z pożytecznym ;) Głowa do góry!